Aby przejachać z Dazhai do Zhangjiajie trzeba pokonać ponad 550 km. Można autobusem, można pociągiem, można samolotem. Aby przygotować się fizycznie i psychicznie do ewentualnej, przyszłorocznej podróży koleją z Pekinu do Lhasy w Tybecie postanowiliśmy pokonać ją koleją. Nie jest to jednak droga usłana różami. Po standardowej wczesnorannej pobudce po pierwszym pianiu koguta czekał nas godzinny marsz w dół, do wsi na pierwszy z etapów naszej podróży - autobus. Odprowadzeni do wyjścia przez naszą gospodynie zostaliśmy miło zaskoczeni. Nie tylko ona zadbała o nasze bezpieczeństwo o świcie. Jeden z psów na granicy osady, gdy tylko nas zobaczył, zerwał się na równe nogi, dał poglaskac, po czym szedł z nami nastepne pół godziny obsikując wszystkie krzaki po drodze. Gdy zaczelismy zbliżać się do lezacej w dolinie wsi, najwyraźniej stwierdzil, że nic już nam nie grozi, obsikał ostatni
... read more