Blogs from Piedmont, Italy, Europe - page 26

Advertisement

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 24th 2010

Ten blog naprawde nie mial byc o jedzeniu, ale niestety znow bohaterow dzisiejszego dnia znalazlam w supermarkecie. Moze dlatego, ze wizyta w sklepie stanowi w ciagu dnia atrakcje. Jedyny problem polega na tym, ze ze szkoly jedzie sie do sklepu autobusem, a potem do domu jeszcze dwoma autobusami, wiec ciezko jakos sie specjalnie obkupic. Poza tym, musze przeprosic za kiepska jakosc zdjecia jednego z bohaterow, ale niczym paparazzi, zrobilam mu zdjecie z biodra. No bo jak mialabym wytlumaczyc komus, ze robie zdjecie Karczocha, zeby potem spedzic wieczor piszac o nim? Nikt by mi tu nie uwierzyl. Druga sfotografowana postac - palona Cebula - prezentuje sie lepiej. Tak, dzis wlasnie bedzie o tej przypadkowej parze. Karczochy sa moimi ulubionym warzywem. I wlasnie teraz jest na nie sezon. Podobnie, jak na sycylijskie pomarancze. Podobnie tez jak pomarancze, sprowadzili ... read more
Salatka z surowych karczochow w koszyczku z parmezanu.
Cipolla al forno

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 22nd 2010

Po weekendzie pusta lodowka. 3 pomarancze sycylijskie, 2 serki do smarowania i lupini, na czarna godzine. Dzis bedzie zatem pare slow wlasnie o tym przysmaku, ktory poznalam jakis czas temu w Mediolanie. Lupini - taka chrupiaca fasolkowa zagryzka do dobrego wina. Specjalnie bez smaku, ale tak samo angazujaca przy jedzeniu, jak bob, bo maja skorke, z ktorej mozna je wypstryknac. Jak chcialam je kupic lupini w sklepie, znajomi Wlosi zdziwili sie i spytali, skad ja w ogole wiem, co to jest. Jak powiedzialam im, ze pierwszy raz poczestowal mnie lupini Fabrizio, kiwneli ze zrozumieniem glowa. Fabrizio pochodzi z Pugli. Lupini tez pochodza z Pugli, tradycyjnie ubogiego regionu na poludniu Wloch. Okazalo sie, ze lupini, to nie innego, jak tylko łubin - Lupinus albus. Ten sam, o ktorym uczymy sie na biologii, ze zyje w symbiozie z ... read more
Lubin. Bez polskich liter. Brzmi jak miasto na zachodzie PL.

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 17th 2010

Dzis nie bedzie dlugo, bo w szkole mnostwo roboty! Wyjscie z domu o 8.00, w wielkim pospiechu, bo tramwaj jezdzi co jakies 15 minut, wiec jak sie spoznie, to a) stoje jak glupia na przystanku, b) nie jem briosza z czekolada przed zajeciami, c) nie pije przed zajeciami kawy. Sami widzicie wiec, ze trzeba byc punktualnym. Wychodze wiec o 8.00 i wracam o 20.00. Dzis nasz wspanialy japonski nauczyciel puscil nam jeszcze po zajeciach kontrowersyjny film dokumentalny zrealizowany przez BBC o Miedzynarowym Komitecie Czerwonego Krzyza, wiec powrot do domu sie jeszcze opoznil. W sumie moglabym dwa slowa o tym filmie napisac, ale nie mam juz sily myslec o zbrodniach wojennych. Moze jutro. Dzis bedzie za to o jeszcze jednym wloskim produkcie, ktory mam na wyciagniecie reki. W sobote mialam tego produktu 4 kilo, co kosztowalo mnie ... read more
krwawe niczym z mafijnej szafy
spremuta - wyciskany sok

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 16th 2010

Pogoda paskudna, jestem przeziebiona, siedze skulona na mansardzie, wiec o czym tu pisac? Wystarczylo, ze przeszlam kilka krokow, a juz pojawily sie tematy, tylko brakuje mi do nich w tej chwili ilustracji. Ilustracja i natchnienie pojawily sie natomiast, gdy jadlam kolacje. Risotto. Mysle, ze w klasyfikacji najbardziej popularnych wloskich dan byloby na trzecim miejscu, zaraz po spaghetti i pizzy. Ryz znany jest we Wloszech od tysiecy lat, ale dopiero w XIV wieku stal sie prawdziwym daniem, ugotowany na sposob risotto, bo wczesniej uzywany byl w celach leczniczych i jako dodatek do slodyczy. Gotowanie a la risotto polega zasadniczo na tym, zeby nasionka ryzu puscily skrobie, dzieki ktorej sklejaja sie ze zoba, jednoczesnie tworzac kremowa mase. Zeby wyrosnac, ryz potrzebuje duzo wody i okazalo sie, ze na polnocy kraju bedzie mial dobre warunki. Przez dlugie lata problem ... read more
Risotto wbrew sztuce, ale dobre.
To niby jest nawet Gourmet.

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 15th 2010

W niedziele odwiedzilam cos na ksztalt interaktywnego muzeum jedzenia a l'italienne. Nazywa sie Eataly, co jest przepiekna gra slow, i polozone jest vis a vis fabryki Fiata w Lingotto. Tak naprawde, to jest to zwykly supermarket, ktory mowi, ze stoi za nim pewna filozofia. Ma ona polegac na tym, ze sprzedawane sa tylko produkty wysokiej jakosci, ale w przystepnych cenach, pochodzace od niezaleznych producentow. Eataly jest czescia ruchu slowfood, ktory zaczal sie w roku 1986 w ramach protestu przeciwko otwarciu McDonalda w Rzymie, przy schodach hiszpanskich. Ruch rozwial sie stopniowo, stajac sie miedzynarodowa organiuzacja, ktorej przyswiecaja trzy glowne cele: po pierwsze, sprzedawane produkty maja byc po prostu smaczne, po drugie, maja byc produkowane przy uzyciu ekologicznych metod, a po trzecie, maja prowokowac zainteresowanie odpowiedzialnym i zdrowym odzywianiem. Problem polega ... read more

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 14th 2010

Moi goscie byli dzis zszokowani bazarem na Porta Palazzo. Mowili, ze nigdy nie widzieli czegos takiego w Europie. I mieli chyba racje, bo uzywane buty na chodniku sprzedaje sie raczej w Lusace, niz w Mediolanie. Glowny market wyglada calkiem przyzwoicie, Chinczycy sprzedaja plastikowe torebki i wiskozowe swetry z cekinami. Ale im bardziej czlowiek zaglebia sie w moja dzielnice, tym bardziej spada jakosc oferowanego towaru. Wiekszosc rzeczy wyglada na wygrzebane ze smietnika albo kradzione. Na Porta Palazzo miasto oglada sie w skali mikro. Wystawiony jest na widok publiczny kazdy smiec, ktory potencjalnie moze znalezc nabywce. Miasto w skali makro prezentuje sie inaczej. Widac rzedy domow rownej wysokosci, przykryte czerwona dachowka, spomiedzy ktorych co jakis czas wystaje wieza kosciola. A wszystko otoczone bialymi gorami i pagorkami. Ogladalismy Turyn ze szczytu Mole Antoneliana, k... read more
Odrobina historii
Turyn. Makro.
Turyn. Makro. 2.

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 12th 2010

Wspanialy dzien. Po pierwsze, slonce! Co prawda, mimo suchutkich ulic w miescie, ktos z Instytutu podobno utknal w zaspie. Nie wiem, jak to mozliwe. Zrobilam zjdecia na dowod tego, jaka byla pogoda! Po drugie, odebralam rozowa strzale z naprawy. Okazalo sie, ze detka byla dziurawa od wewnatrz, bo w kole sa jakies zaczepy, ktore ja uszkodzily - nie do konca rozumiem, ale zaplacilam 14 euro i na razie jezdzi. W koncu, mam dzis gosci, co spowodowalo, ze jadlam kolacje na miescie. Bruschetta zwana u nas bruszettą, risotto vel ryżotto z karczochami i sorbet cytrynowy. Siedzielismy tak dlugo, ze zdazyla juz zjesc obsluga i patrzyli na nas blagalnie, zebysmy wyszli. A potem byl nawet drink w barze grany. Niesamowita sprawa. Duze wydarzenie. Jestem juz zupelnie nieprzytomna, wiec wrzucam zdjecia i doranoc. A jeszcze na sam koniec, na ... read more
Instytut jest tu, gdzie strzalka.
Ktos mowil, ze Instytut nie ma wejscia. Oto jest.
Wlasnie taki byl snieg. Instytut.

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 11th 2010

Od rana padal snieg. Wielkie platki, wygladajace, jakby ktos rozprul koldre z pierzem. Takie platki sa bardzo zimne i niosa z soba duzy ladunek wody, ktora - jak platek cie trafi - rozlewa sie po calym policzku. W miescie troche chaos, bo Wlosi tez maja tendencje do wjezdzania na skrzyzowanie, mimo ze nie beda mogli z niego zjechac. I jezdza bez swiatel. To podobno najciezsza zima od lat. Naprawde, nie tego oczekiwalam we Wloszech. Rzym jest juz caly przygotowany na opady sniegu - moze padac w ciagu najblizszych 2 dni, a ostatnio padalo bodajze 24 lata lemu. Wloska moda zimowa? Wydaja sie troche nieprzygotowani, ale staraja sie tez trzymac styl. Troche ciezko tu przewidziec, co sie bedzie dzialo nastepnego dnia. Ale jednak w wiekszosci przypadkow ulice zdaja test zamszowego trzewika, tj. nie ma kaluz wielkosci Morza ... read more

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 10th 2010

Mam dzis troche na pienku z rozowa strzala. Zawiozla mnie bezpiecznie w poludnie do szkoly, przetrasportowala mnie przez sloneczny Turyn, robilysmy zdjecia, a gdy o 18.00 skonczylam zajecia, w tylnim kole nie bylo ani podmuchu powietrza. Szybko rozwazylam opcje i doszlam do wniosku, ze zostawienie roweru w szkole nic nie da i biorac pod uwage, ze nie pada i nie jest bardzo zimno, przejde 10 km do domu, a w sobote oddal rower do naprawy. Nota bene, pekla wlasnie ta opona, ktora wymienilam, a sparciala przednia trzyma sie bez zarzutu. Szlam wiec i szlam, opona powoli tracila ksztalt i rower zaczal podskakiwac. Po godzinie bylam w polowie drogi i juz potwornie znudzona. Dla relaksu postanowilam zaglebic sie w male uliczki i najwyzej zgubic, zanim trafie do domu, a tam natychmiast znalazlam serwis rowerowy. Porzucilam wiec rozowa ... read more
Wracajac do domu znalazlam takie miejsce.
My way to school.
Pad i super domu po drugiej stronie.

Europe » Italy » Piedmont » Turin February 9th 2010

Moze pare slow o szkole i zajeciach. W ubieglym tygodniu wyklady byly absolutnie fascynujace. Widac bylo, ze facet jest sam zainteresowany tym, co mowi, a w zwiazku z tym cala grupa sluchala i zadawala pytania. gdy wdalismy sie w dyskusje i zabraklo nam czasu, a inny wykladowca nie przyszedl, zaproponowal, ze zostanie z nami dluzej i nikt nie protestowal. Czuc bylo, ze jego wiedza jest gleboka, a to co mowi, moze przedstawic na 10 sposobow, a my i tak nie bedziemy w stanie wyczerpac zasobow jego wiedzy. A dzis siedzi gosc za biurkiem i opowiada androny. Daje przyklady z przdszkola. Ze nie mozesz schowac bazuki pod marynarka. A grupa sie smieje. Niektorzy z radosci, inni z zazenowania. Facet ma 28 lat, przed chwila obronil doktorat, jak mowi z pamieci, to sie placze i powtarza to samo ... read more
nie wiem, jak sie wlacza ten telewizor, ale w sumie, to mam plazme...
Hmm..




Tot: 0.167s; Tpl: 0.006s; cc: 7; qc: 69; dbt: 0.1029s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.3mb