Wstałyśmy o 8.30 rano nawet wypoczęte. Było bardzo cicho ale trochę zbyt gorąco jak dla mnie, tym bardziej że spałam na górze. Poszłyśmy na śniadanie. Było całkiem dobre i był duży wybór. Było mleko, płatki, musli, sok pomarańczowy, kawa, herbata, chleb a nawet dwa rodzaje bułki, jogurty masło, dżemy, sery, pomidory i ogórki. Po śniadaniu wzięłyśmy prysznic a później spakowałyśmy plecaki i trzeba było ruszać w dalszą drogę. Jeszcze tylko zrobiłam parę zdjęć tego nietypowego hotelu i tyle nas widziano. Wzięłyśmy metro do Kolonii. Wychodząc z dworca w kolonii ukazał nam się piękny widok - katedra w całej okazałości. Przepiękny budynek i prawdziwe cudo architektury. Obejrzałyśmy katedrę z każdej strony. Weszłyśmy do środka. Robi wrażenie. Dzisiejszy dzień miał być na spokojnie. Gloria musi się uczyć do egzaminu z prawa jazdy na autobusy i chce się trochę
... read more