Wow, to bylo cos!!! Dojechalismy do Salvador rankiem (po kolejnej przejadzce nocnym autobusem,yyy), wladowalismy sie w lokalny autobus po tym gdy zadecydowalismy gdzie chcemy poszukac noclegu. Wybralismy dzielnice Pelo - serce Salvadoru gdzie ´wszystko´sie dzieje. Juz po kilku minutach w lokalnym autobusie puls nabral tempa i zaczal pojawiac sie usmiech z podekscytowania! Tak to jest to!!! Czyste ulice, urocze parki, rusztowania wzdluz glownych drog w dzielnicach przy plazy - przygotowania do Carnavalu!!!! Wow, bedzie sie dziac!!! Dojechalismy do centrum - Pelo, postanowilismy cos zjesc i wypic i wtedy szukac zakwaterowania. Podczas czekania na posilek udalo nam sie wyszperac niezle miejsce - tuz przy glownej uliczce w centrum AKCJI! Yes,yes,yes!! Muzyka, kolorowe budynki, urocze straganiki, capoiera i muzyczka na zywo tu i tam! Bylo to wtorek i okazalo sie, ze to jest TA noc, gdzie b
... read more