Aura w tym roku zwariowala. Banalny komentarz, ale naprawde trudno wyczuc co sie dzieje i rozwazam zmiane nazwy bloga z 'italian living' na 'nordic living', bo jak dzis po weekendzie w Mediolanie weszlam do domu, to bylo 8 stopni. Wewnatrz. A teraz, po 5 godzinach, jest 16 stopni. Za oknem sniezyca i snieg zapowiadaja na caly tydzien. A w piatek byla piekna pogoda, tak samo w niedziele. Bylismy w miejscowosci Bardolino, glownie dlatego, ze w lombardzkich (a dokladniej aostanskich) gorach zapowiadali mgle i zimno. Mialam wobec tego zamiar napisac cos o miasteczku Bardolino, ale niestety nie da sie wiele o nim powiedziec, oprocz tego, ze jest bardzo ladne, rozposciera sie nad Lago di Garda, stanowi oaze spokoju i niezle daja jesc, a z promenady nad jeziorem widac osniezone gory. 'Bardolino' nazywa sie tez robione w okolicy
... read more