Witam was Kochani! Wiem, wiem toszke sie obijam z tym pisaniem... od tygodnia jestesmy w Newcastle, dwie godziny jazdy na polnoc od Sydney. Kolega Rob tutaj mieszka, takze fajnie jest bo mielismy okazje pomieszkac troche u niego w domu, i dopoczac troche od tego ciaglego przemieszczania sie. Ale juz jutro w droge, znowu w kierunku Sydney. Ale tym razem juz nie do samego miasta ale w gory tzn. Blue Mountains. Podobno sa przepiekne, ale o tym bede jeszcze pisac. Newcastle jest miastem troche wiekszym od Rybnika, lezacym nad oceanem, takze troche polezelismy na plazach i zaliczylismy pare kapieli. Co prawda w Austarali jest juz jesien, ale pogoda nadal dopisuje, choc moze to nie upaly, jest przyjemnie. Za tydzien wylatujemy do Alice springs, a potem na sama polnoc, a tam podobno upaly caly rok, w koncu to
... read more