hummus_life9.


Advertisement
Lebanon's flag
Middle East » Lebanon » Beirut
June 4th 2010
Published: June 5th 2010
Edit Blog Post

Zszokowana, zachwycona, porazona Beirutem. Mieszaja mi sie w nim Ateny, Beverly Hills, PhnomPenh i Berlin. Z Aten obwieszone zielenia domy, strome ulice, morze, klimat; z Beverly Hills - absolutnie luksusowe samochody, sklepy i kobiety; z PhnomPenh - opuszczone budynki, swiadomosc konfliktu; z Berlina - plac budowy. A do tego orientalna przyprawa w postaci polozenia miedzy Syria a Palestyna, bogata historia, orientalne umilowanie przepychu.

Miasto bylo wielokrotnie niszczone i za kazdym razem udawalo mu sie ozyc i ponownie blyszczec. Teraz powoduje, ze architektura w Berlinie wydaje sie nie byc na czasie. Po horyzont widac dzwigi, ale miedzy nimi nadal tkwia szkielety zbombarowanych domow. Wsrod nich goruje ogromny budynek hotelu Holiday Inn - ukonczony na chwile przed wojna 1982 roku, dzis to tylko beton i dziury w betonie. Na ulicach zatrzesienie luksusowch samochodow, w nich wypachnione dziewczeta, obowiazkowo z telefonem komorkowym w dloni. Alternatywnie, okolo 17.00 na ulice wyjezdzaja biale land rovery prowadzone przez wypachnione mamuski, z filipinska nianka i dzieckiem na tylnim siedzeniu. W ciagu dnia mamuski spedzaja czas w luksusowych sklepach i kawiarniach. Jako ze miejsca jest w centrum malo, panie podjezdzaja pod sklep, od niechcenia rzucaja kluczyki parkingowemu, ktory juz troszczy sie o wszystko. Kazda szanujaca sie instytucja w Beirucie dysponuje valet parking dla swoich gosci. Budynki budowane sa specjalnie z mysla o konkretnych restauracjach, najmodniejszych i najbardziej oryginalnych.

Zaszlismy do supermarketu, jakiego w Warszawie nie ma i pewnie jeszcze dlugo nie bedzie, ze specjalami z calego swiata. Nie ma salonow z zegarkami roznych marek, kazda marka ma swoj wlasny sklep. Czesc ulic jest nieprzejezdzna i patrolowana przez policje, ktorej - razem z zolnierzami - pelno w calym miescie. Obok siebie stoja najwiekszy meczet w miescie i swiatynia maronitow. W budynkach pozornie wygladajacych na ruiny mieszcza sie przepiekne galerie.

Trafilismy na kampus amerykanskiego uniwersytetu, jednej z najbardziej prestiizowych uczelni w regionie. 28 hektarow terenu schodzacego do morza, z wlasnym beach clubem. Wlasnie odbywala sie graduacja, na ktora schodzily sie mlode absolwentki - kazda w ultraseksownej bialej kiecce. Do tego czepiec i toga. Nie moglismy sie napatrzec, jak nie umialy chodzic na obcasach, ale jednoczesnie upewnialy sie, ze wszyscy je widza. Towarzyszyli im pryszczaci chlopcy z lekko przetluszczajacymi sie wlosami, ktorzy zdradzali, jak mlode jest to cale towarzystwo. Wieczorem, przypadkiem, znow natknelismy sie na te dziewicze pieknosci - okazalo sie, ze impreze postgraduacyjna maja w Beach Clubie Saint Georges. Czesc przywozili rodzice, a czesc podjezdzala sama kabrioletami. Klub plazowy niewiele ma naprawde wspolnego z plaza, ale znajduje sie miedzy nadmorska promenada a falami - na skrawku skal wydartych morzu, a w nim baseny i restauracja, za nim porcik jachtowy. Wszystko oddzielone od ulicy, zeby nie gorszyc 60% islamskiej populacji kraju. Przed tym lokalem, 14 lutego 2005 roku, zostal zamordowany premier Rafik Hariri. W celu osadzenia (najpierw musza ich znalezc) sprawcow tego zamachu i kilku innych, ktore w kolejnych miesiacach wstrzasaly Libanem, zostal powolany Special Tribunal for Lebanon - hybrydo libansko-miedzynarodowa z siedziba w Holandii).

Zastanawiamy sie nad zrodlem tego bogactwa. Taksowkarz mowi nam, ze to pieniadze znad Zatoki. Oprocz tego jeszcze libanska diaspora. I ze wszystko zostaloby odbudowane duzo wczesniej, gdyby polowy pieniedzy nie rozkradziono. Teraz juz wiemy, skad te malolaty w limuzynach i butiki. Mamy teorie, ze kradzione pieniadze wydaje sie najlatwiej i najszybciej, gdyby na kazdego Libanskiego Funta musieli ciezko zapracowac, nie wydawaliby go tak frywolnie.

Wieczorem, na ulicy barowej stoi sznur samochodow, miedzy nimi biegaja brudni mali chlopcy - sprzedaja roze i myja szyby. Liban poza Beirutem musi wygladac zupelnie inaczej niz to zepsute bajkowe miasto.




Additional photos below
Photos: 10, Displayed: 10


Advertisement



Tot: 0.505s; Tpl: 0.013s; cc: 18; qc: 70; dbt: 0.1879s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.2mb