hiszpanskie_historie_9


Advertisement
Spain's flag
Europe » Spain » Canary Islands » Tenerife
October 18th 2010
Published: October 22nd 2010
Edit Blog Post

Na plazy mala burda, bo ktos komus zabral cien..., a ktos za ten cien przeciez juz zaplacil! No i mam wrazenie,  ze Style Polizei tutaj nigdy nie zostala powolana do zycia, co spowodowalo wielkie wypaczenia. Rowniez w zakresie tatuazy tutejszej populacji. Moze nie jetem w tym zakresie ekspertem jak Anne Applebaum i jej “Russian Prison tattooes”, ale czasami mam wrazenie, rosyjskie tatuaze wiezienne to majstersztyk w porownaniu z tym, co dzieje sie tu.

Ale poza tym musze przyznac, ze Teneryfa jest piekna. Gdyby wybyrzyc tony betonu, ktore zalaly wybrzeze, albo po prostu  zatopic poludnie wyspy, a do tego wprowadzic jakis cenzus wjazdu, uprzednio eksmitujac Anglikow - mniej wiecej jak Sarkozy Cyganow, to Teneryfa bylaby wspaniala. Alternatywnie, bez pozbawiania 
nikogo zycia czy tez prawa do przetapiania sie na skwarke na plazy, mozna pojechac na polnoc wyspy. Tam mozna przypomniec sobie, ze to jednak od wiekow Hiszpania. My zwiedzilismy stolice - Santa Cruz de Tenerife i sasiednie miasto San Cristobal de la Laguna.

Dzisiejsze Santa Cruz bylo juz przed wiekami zamieszkale przez Guanczow - przybyszow z Afryki Polnocnej. Potem, 1495 roku wyladowal tu Fernandez de Lugo i postawil krzyz (stad nazwa miasta), ktorego procesja odbywa sie co roku 3 maja. Teneryfa byla ostatnia podbita przez Hiszpanow wyspa archipelagu Kanarow i potrzeba bylo do tego 2000 piechoty i 200 jezdzcow.

Na wjezdzie do miasta powitala nas opera projektu Santiago Calatravy - choc to moj ulubiony star-architekt, nie jestem pewna, czy podoba mi sie ta kupa betonu troche przypominajaca mewe ladujaca w porcie. Potem stanelismy na parkingu pod glownym placem miasta, gdzie urzadzono piekne skalne ogrodki z kaktusow - taka namiastke oryginalnej flory wyspy. tak ladne, ze okazalo sie, ze plac przebudowywala pracownia Herzog i de Meuron... I na deptaku nikt nie chodzil z wypietym golym brzuchem, menu bylo w jednym jezyku (hiszpanskim!), i w ogole mozna bylo zapomniec, ze to ta sama wyspa, co 70 km dalej na poludnie. Jak juz pisalam przy okazji kuchni, jest tu wielu Wenezuelczykow, a kraj ten uznaje swoj konsulat na wyspie za drugi najwazniejszy, po tym w Miami - ma range ambasady, przy podpisywaniu Deklaracji Niepodleglosci kraju, 17 z 45 sygnatariuszy bylo z Kanarow.

Obeszlismy miasto, kolonialne wille i zjedlismy we wspanialej restauracji - najlepszej jak dotad na Wyspie, choc bardzo skromnej - na placyku, ktory wygladal niczym zywcem przeniesiony z Santo Domingo - kolorowe domy, wielkie drzewo, pusto..., tylko na rogu budynku z 1702 roku knajpka w miejscu, gdzie przez ostatnie 200 lat byla apteka, ale kolejny syn kolejnego aptekarza doszedl do wniosku, ze ma tego dosc. Cisza, spokoj, bez napraszania sie i nagabywania. Moze to wszystko dlatego, ze patronem miasta jest sw. Jakub, gdyz wlasnie w dniu jego swieta - 25 lipca 1797 roku Hiszpanie pokonali admirala Nelsona, jednoczesnie pozbawiajac go reki i tym samym broniac sie przed Anglikami...

Z Santa Cruz pojechalismy jeszcze bardziej na polnoc - do San Andres (tam konczy sie autostrada) i dalej w gory. Praktycznie cala wyspa stanowi wulkan lub jego podnoze, wiec wybrzeze jest waskie i szybko pnie sie ostro w gore. Szybko tez uzyskuje sie widok na morze i sasiednie wyspy, po drodze podziwiajac dziwaczna roslinnosc, ktora nazywam pustynno-wulkaniczna, bo sklada sie z kaktusow i grubolistnych malych roslinek, co wygladaja, jak zdesperowane drzewka szczescia. A im wyzej sie jedzie, tym wyzsze rosna drzewa, choc na lekcjach srodowiska w podstawowce uczyli inaczej. W La Laguna Starowka wpisana jest na liste Unesco i podobno zachowala swoj oryginalny ksztalt z XV wieku, a ciekawostka polega na tym, ze bylo to jedno z pierwszych miast pokojowych, tj. budowanych bez murow obronnych. Dzis wyglada jak oaza kolonialnej archtektury, malych kawiarenek i odnowionych willi. A zdesperowane drzewka szczescia wyrastaja z kazdego dachu, kazdej fasady i kazdej zapomnianej doniczki.





Additional photos below
Photos: 9, Displayed: 9


Advertisement



Tot: 0.422s; Tpl: 0.011s; cc: 12; qc: 61; dbt: 0.0982s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.2mb