Ok, teraz to sie zorientowalam o co cho, 'can' znaczy nie tylko 'móc', ale i 'potrafic' he. Myslalam, ze powiedziales, iz nie mozesz jezdzic, wiec sie zdziwilam dlaczego;) Poza tym ta maszyna bardziej wyglada na skuter niz na motor ;)
OMG! OMG! I'm very very surprise!!!!!! Because you said that you can't use a motorbike. But in that photo, you're on a motor. How can you do that!!! So, "Hello, a motocyclist :D!"
Przy okazji tego wietnamskiego wpisu chcialam powiedziec, ze "Twoja" Chu wyglada identycznie jak "moja" kolezanka z klasy Ha. Chociaz to moze moje niewprawione oko;)
Przeczytalam wszystko, w sensie wszystkei wpisy, ale zamiast kilku commentow chyba zrobie jeden duzy przy tym wpisie, bo mnie najbardziej interesuje (bo taki nauczycielski i w ogole:P). Ciekawe czy jest jakis limit jesli chodzi o dlugosc commenta ;)
Twoje starsze wpisy nie sa tak zupelnie do konca stracone, bo wszystko jest drukowane na biezaco u Ciebie w domu;) Jak Ci sie bedzie chcialo, to mozesz poprzepisywac :P Albo ja Ci moge w tym pomoc jakos jak chcesz i moge cos przepisac za Ciebie ktoregos dnia :)
Po drugie fajne bloto :D
Po trzecie teaching English tez jest fajne :D Fajnie, ze w czyms takim mogles wziac udzial :) Autentyczne sytuacje komunikacyjne bardzo zwiekszaja motywacje do nauki. Chinczycy smiesznie mowia po angielsku, ale za to bardzo chca mowic (mam podobne doswiadczenia jak Ty). W takich momentach dociera, dlaczego nasz 'pairwork' z Polakami na polskim kursie tez ma sens, o ile sie faktycznie tego jezyka uzywa (ciekawe czy po tym doswiadczeniu z Chinczykami teraz, idac na angielski w Polsce, chetniej mowilbys po angielsku do innego uczestnika w trakcie pracy w parach lub w grupach?). No ale moze ja juz przestane tak metodycznie, bo i po co bede Ci zasmiecac :P
Jeszcze ostatnia rzecz, normalnie musze Ci koniecznie opowiedziec :D Dzisiaj poszlam pierwszy dzien do pracy po tygodniu wolnego. Moja szefowa tez byla pierwszy dzien po urlopie, tylko ze ona byla w NY, a ja w 3miescie, co juz wiesz. W kazdym razie szefowa mnie do siebei zawolala i... dostalam kubek Seattle SuperSonics i podkladke pod mysz - takiego enbiejowego Spaldinga! HE :D :D :D Masz cos? Jestem w szoku do tej pory, ha! :D
Piwo Zauwazylem ciekawa rzecz :> Tylko na jednym zdjeciu jestes Mellas z alkoholem?! Co sie z Toba dzieje? bo nie uwierze, ze nagle przestales pic :D Rodzice czytaja bloga? :>
Zolta rzeka faktycznie zolta. Ale tam musi byc syf ;D Fajny widok na zdjeciu jak sobie siedzicie z Pawlem ("kolejny przystanek - punkt widokowy"). A ta kolezanka to i tak mocna, ze sie zdecydowala na taka wycieczke - ja na sam dzwiek ile to kilometrow zostalabym w domu :P
Jedziemy jutro z Kaczym nad morze, bede monitorowac czy cokolwiek piszesz z kafejki jakiejs:D
He, naprawde jak w 'Przystanek Alaska', szczegolnie ostatnie zdjecia z motorami:D I mam nadzieje, ze tam spoko oko sie czujesz i juz sie przyzwyczailes troche do wysokosci. Chociaz w momencie, gdy to pisze, pewnie juz dawno jestes w jakims innym miejscu ;D
Pieknie, akurat nie miala kiedy choroba Cie zlapac:/ Kiszka. Ale ciesze sie, ze juz lepiej :)
W ogole smiesznie tak, ze ciagle jacys Polacy sie kreca:)
:) Fajne te miski :)
A co do koszykarzy to widze, ze Yao ostro promuje kosza w Chinach ;) Poza tym Chinczycy graja teraz w NBA summer league. A jeden z Waszych kolegow w koszulce LeBrona ;) Ciekawe jakie mieli buty, na zdjeciu nie widac :P
Zmiana pro[by ;) Mellas, Mellas zmieniam prosbe!!! Nie chce jurnego ;) Wietnamczyka ;) przywiez mi PANDE :D To taki zootechniczny pomysl :) Bede na niej prowadzic badania i dostane za to Nobla :)
Poza tym widze, ze nie tylko Gocha trenuje kosza ;) Tylko, ze ona z Nigeryjczykami ;) Hehe ;)
Tak jak D|on Ci dzis napisal --> w przyszlym roku Afryka dzika z nami :D
.. wszystko si zgadza:) baba z kijem, 2 Yuany (nie podro|aBo), kole[ nie wpuszczajcy na zakazan cz[, 40 Yuanow Bapówki... A w drug stron si nie wybrali[cie muru?
:D No dobrze, jak do tej pory dobrze sie spisujesz, bo cos piszesz i zamieszczasz zdjecia; do tego widac, ze zyjesz, nie schudles, wiec wszystko jest w porzadku :D Zwiedzaj dalej i czesto cos zamieszczaj :D A no i fajny ten stadion;) Nawet troche Ci zazdroszcze, bo nie musisz przeprowadzac rekrutacji i 120741896591865165 razy wydzwaniac do kandydatow na studia. No. Czekam na kolejna relacje :D
Lato 2007 spędzam na wyprawie do Azji: Chiny, Wietnam, Kambodża, Tajlandia. To moja pierwsza tego typu podróż. Jak będzie mi się chciało i będę miał czas, to czasem coś napiszę, powklejam jakieś zdjęcia:)))))... full info
kyzzn
non-member comment
Ok, teraz to sie zorientowalam o co cho, 'can' znaczy nie tylko 'móc', ale i 'potrafic' he. Myslalam, ze powiedziales, iz nie mozesz jezdzic, wiec sie zdziwilam dlaczego;) Poza tym ta maszyna bardziej wyglada na skuter niz na motor ;)