Ziemia Ognista/ Tierra del Fuego

---

English version below.

Droga przez Zieme Ognista biegnie poczatkowo poprzez zoltawe pagorki, ktore pozniej przechodza w gory. Spodziewalam sie, ze krajobraz bedzie bardziej surowy. Z Rio Gallegos najpierw przeprawilismy sie promem, pozniej przejechalismy przez maly odcinek terytorium Chile, minelismy nieliczne i polozone w sporej odleglosci od siebie wioski (kt przywodzily mi na mysl Cicily z Przystanku Alaska) i w koncu dojechalismy do Ushuaia. Jest to najpopularniejszy cel na Ziemi Ognistej. Ushuaia z jednej strony zamknieta jest Kanalem Beagle, a z drugiej gorami. Wrazenie robi niesamowie, szczegolnie w nocy, kiedy otoczona jest ciemnoscia, tylko domki i i statki w porcie sa rozswietlone. Ulice rownolegle do lini brzegu polozone sa w stosunku do siebie na roznych wysokociach i lacza je bardzo strome ulice. Powietrze jest swieze i rzeskie.

Wczoraj wloczylam sie po miescie. W kafejce internetowej bez zaskoczenia zauwazylam kogos czytajacego wiadomosci na Wirtualnej Polsce. Gosc okazal sie niesamowity. Zawziety podroznik. Jezdzi glownie tam gdzie jest zimno. Zaliczyl Syberie, Kanade, Islandie, zjezdzil 30% Arktyki i teraz robi Patagonie. Napisal kilka artykulow dla Rzeczpospolitej i Wyborczej o tym jak podrozowac do najzimniejszych miejsc, ustrzec sie odmrozen, wspinac po lodzie itd. Kiedy wspomnialam, ze mam zamiar jechad do Boliwi i Peru, tylko musze sie zaopatrzyc w Przewodnik, zaoferowal mi swoj. Sam wyjezdza za 2 tyg z Argentyny i wg niego mnie bardziej sie przyda. Bardzo mily gosc. Jesli ktos lubi zdjecia w zimowej scenerii, oto jego stronka: http://www.transarctica.pl/


The way to Tierra del Fuego on the beginning goes through yellowish hills, which later become mountains. I expected more raw and cold landscape. We took the ferry from Rio Gallegos, then traveled a bit via Chilean territory, passed few villages, which were situated quite far from each other (and reminded me Cicily from Northern Explorer) and finally we arrived to Ushuaia. This is the most popular destination on Tierra del Fuego. It lies in between Beagle Channel and mountains. The impression is amazing, especially by night, when Ushuaia is surrounded by darkness and and the only light among mountains comes from little houses and ships in the port. The streets which are parallel to the coast lie on different levels and are connected by a really steep ones. The air is very fresh.

Yesterday I was just wondering around. In the internet cafe I saw a guy who was reading polish news from internet. He turned out to be incredible, persistent traveler. Most of the time he goes to very cold places. He saw Siberia, Canada, Island, 30% of Arctica and now Patagonia. He wrote few articles to the Polish magazines about that. When I mentioned I would like to go to Bolivia and Peru as well but I need to buy a guide, he offered me his. He said that he is leaving in 2 weeks so it will be more useful for me. What a nice person. If someone likes pics with lots of snow, I recommend his website: http://www.transarctica.pl/

---

Photos

Zachod slonca w U/ U sunset
Zdjecie zrobilam juz po 22/the photo was taken after 10p.m.

Z odrobina teczy w tle/with a bit of rainbow in the background
I know Fabrizio, I haven´t cleaned the lense again