w Patagonii/in Patagonia

---

English version below.

Do Ziemi Ognistej postanowilam sie dostac mniej interesujaca wschodnia strona Patagonii, a w drodze powrotnej na polnoc zwiedzac czesc zachodnia, andyjska. Najczestrzym przystankiem dla turystow jest tu Penisula Valdes ze wspamiala fauna morska, przede wszystkim wielorybami. Niestety o tej porze roku ich nie ma wiec postanowilam minac polwysep. Moim jedynym przystankiem jest Gaiman, mala wies oddalona 19km od wiekszego Trelew, do kt dotarlam po 20h jazdy autobusem. Autobusy tu sa luksusowe i doskonale przystosoane do dlugotystansowych podrozy. 2-pietrowy pojazd zabiera tylko 40 pasazerow. Fotele sa olbrzymie, bardzo wygodne i rozkladaj sie do pozycji lezacej. W ciagu dnia puszczaja jakies filmy, jest klimatyzacja i 3 posilki wiec podroz nie jest ani troche meczaca.
Krajobraz jest bardzo plaski i dosc nuzacy. Jedynie od czasu do czasu widac pasace sie krowy (co zaskakuje, bo po horyzont nie widac ani jednego domostwa)

W Trelew odwiedzam niezle muzeum paleontologiczne ze sporo kolekcja czesci szkieletow dinozaurow, kt zyly w Patagonii. Pozniej przemieszczam sie do Gaiman, kt w moim przewodniku opisywane jest jako miejsce z krajobrazami monetowskimi. Faktycznie, mimo ze lezy posrodku pustyni, otaczaja je malownicze wzgorza i topole (chyba tak nazywaja sie te drzewa). W wiosce niewiele jest do roboty, jedyna rozrywka, kt jest bardzo przyjemna, to spacer po okolicznych wzgorzach, nad rzeczka itd. Nie zauwazylam ani jednego turysty. Miejscowi to ludzie bardzo niesmiali wiec jedyny kontakt jaki nawiazalam to z wlasciecielami hostelu. W dodatku internet sie dziala, moja komorka nie ma zasiegu i wogole czuje sie odseparowana od swiata.
Rano przyjechalam do Comodoro skad wyruszam wieczorem do Ziemi Ognistej, do Ushuaia, najbardziej wysunietego na poludnie miasta na swiecie. Powinnam sie tam znalesc po ok 24h jazdy autobusem.


To Tierra del Fuego I decided to get along eastern part of Patagonia, which is less interesting. I will go back to the north with the western, chilean part. In the east turists usually stop to visit Penisula Valdes and its wonderful marine fauna, especially wales. Unfortunatly at this time of the year wales are not here so I decided to skip it. My only stop is Gaiman, little villige, which is 19km far from a bigger Trelew, which I reached after 20h in the bus. However buses here are very comfortable, with huge soft armchairs, food and journey is very pleasant. In my guide, Gaiman is described as with Monet landscape and it was indeed.

In Trelew they have a very nice paleontological museum with dinosaurs´fossils found in Patagonia. Later I went to Gaiman. There was not much to do besides walking on the hills, at the river etc., which was quite pleasent. I haven´t noticed even one turist and the local people were very shy so the only person I spoke to was the owner of the hostel. I couldn´t even use internet and my mobile didn´t have reception so I felt quite seperated from the rest of the world.

In the morning I arrived at Comodoro. In the evening I´m leaving to Tierra del Fuego, to Ushuaia, which is considered as the most southern city in the world. It will take around 24h to arrive there.

---

Photos

Gaiman
Widok na wioske/view on the villige

Gaiman
otaczajace wzgorza/souranding hills

Gaiman
domek/house

Gaiman
rzeczak/river

Patagonia
Widok przez brudne i pekniete okno autobusu/View through dirty and broken bus window

Comodoro
miasteczko w patagonii/town in Patagonia

Comodoro
Przystanek po drodze do Ziemi Ognistej/Stop on the way to Tierra del Fuego