Buenos-Evita i Recoleta

---

Wczoraj wybralam sie na zwiedzanie bogatszych czesci Buenos. Odwiedzilam muzeum Evity Peron, ktora dla Argentynczykow jest swieta i to w dokladnym znaczeniu tego slowa. W muzeum oprocz jej zdjec, plakatow z czasow, kiedy byla artystka i przedmiotow codziennego uzytku, znajduje sie kilka obrazkow z Evita stylizowana na Marie Panne. Zszokowal mnie film pokazujacy zabalsamowane po smierci cialo Evity, ktora zmrla na raka w wieku 33 lat. Cialo ma zlamany nos, jest bez ucha i z uszkodzonymi stopami. Kiedy Peron zostal odsunieto od wladzy, cialo Evity zaginelo i po latach zostalo odnalezione w takim stanie. Ostatecznie Evita spoczela na cmentarzu La Recoleta.
Sam cmentarz jest przepiekny. Praktycznie kazdy grob to rzezba. Wedlug przewodniczk w hierarchi cmentarzy zajmuje 3 miejsce na swiecie (niestety nie zrozumialam na czym opiera sie ta hierarchia). Tam pochowani pochowni sa wielcy obywatele miasta.

A tak z ciekawostek-wczoraj byl dzien sasiadow. Spotkalam Rosjanke, Niemki i Polakow. Polacy urzadzili sobie niezla wycieczke lodka, od Antarktyki, wzdluz wybrzezy Patagoni i skonczyli w Buenos.

---