Canary_maternity_23.1
August 14th 2015 W srode i w czwartek wisiała nad nami mokra wilgotna czapa; troche padało, ale ani ciutkę sie nie robiło chlodniej. W nocy burze i ulewy, czego rezultatem były tony czerwonego pyłu pokrywajace taras, samochody i lezaki na basenie. W czwartek rano zrobilam tarasom generalną kąpiel i nie moglam uwierzyc, ile sie z nich zmyło pyłu. I nawet woda w basenie stała sie jakas taka szorstka i mat
... read more