Advertisement
Published: March 20th 2009
Edit Blog Post
Misja/The mission
Niesamowite do czego mozna uzywac motorynke-nawet do przewozenia 5metrowych dragali! Amazing how helpful the motorbike is-you can even carry 5meters long wood!yea Witam!
Niestety od paru dni dokucza mi infekcja ucha. Wybralam sie do lokalnego szpitala dostalam antybiotyki, ktore niestety zawiodly. Po ponownej wizycie u lekarza wyslano mnie do Kanchanaburi gdzie jest specjalista od uszu;-)
Szybko spoakowalam manatki i stopem dotarlam do miasteczka zeby zlapac osstatni autobus do Kanchanaburi o godz.16.00. Udalo sie i szybko dojechalam na miejsce (3.5 godz). W drodze wybralam sobie hotel z przewodnika, w ktorym mialam sie zatrzymac jednak gdy dojechalam na miejsce okazalo sie ze nie ma wolnych pokoi. Postanowilam wiec szybko znalezc cos w lokalnej cafejce internetowej. Od pierwszej chwili koles ktory prowadzil cafejke, wydaj mi sie bradzo przyjacielski wiec nie omieszkalam zapytac czy moze on nie ma jakiegos pokoiku! To wiec wladowalam sie z tobolkiem-tak szybko i sprawnie znalazlam nocleg i mile towarzystwo loklanego tajskiego chlapaka!Poszlam wiec cos zjesc i wedle rekomendacji nowego kolegi poszlam do Budda Baru zebu uraczyc swe gardlo browarem. Tuz na wejscu poznalam milego kolesia z Izraela, ktory podrozuje od 7 lat. Rozpieszczony maminsynek od pierwszego spojrzenia, jednak po pol nocy opowiesci okazal sie ciekawym wspol-spijaczem napojow pora wieczorowa. Po jakims czasie przylaczyl sie do nas nowy kolega-moj gospodarz i milo spedzilismy wieczor. Po wielu gawedach okazalo sie,ze kolega gospodarz jest kumplem
innego tajskiego chlopaka, ktory w Sangkhlaburi zabiera nas na rozne lokalnje atrakcje-jak splyw na dentkach( swietnie bylo) i w ten weekend - wyprawe po jungli. Swiat jak maly byl tak nadal jest. Oboje byli bardzo zaskoczenie jak sie dowiedzieli, ze obu znam, jakkolwiek na wyprawe po jungli nie wybralam sie. Poniosl mnie zdrowy rozsadek a raczej infekcja ucha, ktora za cholere nie jest przyjemna! Zobaczymy czy nowe antybiotyki pomoga. Tak wiec brygada pojechala do dzungli a ja, po tym jak banda wyruszyla wrocilam motorkiem do naszej wioski, nakarmilam siebie, psy, zamknelam kury w kurniku, zabralam graty,ksiazki, kosmetyki i wpadlam do miasteczka, zabukowalam hotel i zostaje tu na weekend bo samej w srodku lasu nie wesolo!
Nie mam jeszcze planow na jutro, tylko w niedziele po poludniu jade odebrac brygade o ile nie dadza mi znaku wczesnieje, ze potrzebuja pomocy. Trzymam za nich kciuki!
Troszke zaniedbalam mojego bloga wybaczcie;-) Za to zamiesczam nowe fotki;-)))))))))))))
Caluski
Advertisement
Tot: 0.295s; Tpl: 0.013s; cc: 13; qc: 58; dbt: 0.0709s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb