Advertisement
Published: February 14th 2008
Edit Blog Post
Waterfalls
brazilian side Hej wszystkim!
Najwazniejsza wiadomosc PIWO W ARGENTYNIE JEST LEPSZE! Dwa dni temu czyli w poniedzialek przekroczylismy granice Argentynska. Na razie jeszcze jestesmy przy wodospadach, mamy dzien odpoczynku i leniuchowania. No i nadal zastanawiamy sie gdzie jechac dalej. Ale juz na 100% jutro rano jedziemy gdzies dalej, bo w tej miescince zabardzo nie ma co robic.
Jezeli chodzi o same wodospady to musze pzryznac ze jestem pod wielkim wrazeniem. Bylismy je ogladac z brazylijskiej i z argentynskiej strony. Po stronie argentysnskeij lezy 80% wodospadow, i mozna je ogladac z bliska. Sa porobione rozne mostki i przejscia takze widoki sa niezle. Wodospady te nie sa najwyzsze w ameryce poludniowej ( choc spokojnie niektore maja 40-50m) ale najbardziej rozlegle. W niektorych miejscach stoi sie nad sama gardziela, gdzie tysiace ton wody przeplywa na sekunde. Niesamowite! postaram sie przeslac jakies zdjecia. A z Brazyli ma sie na nie widok. Nie traci sie za wiele jezeli sie nie bylo po brazylijskiej stronie. Mozna tez lodkami podplywac w kierunku wodospadow, ale dla nas to niestety bylo ciut za drogie.
W poniedzialek bylismy na przywitalnej argetynskiej kolacji, na wielkim steku!!! pychota! Przez nastepne dwa tygodnie jem tylko steki!
Zdecydowanym plusem bycia juz w Argentynie jest jezyk hiszpanski. Jakos
o wiele wiecej lapiemy z hiszpanskiego. Moze za te poltorej miesiaca bedziemy juz po hiszpansku gadac.
Acha pogoda nam sie w koncu poprawila! Nie pada juz od 4 dni i jak narazie sie nie zapowiada.
Usciskajcie babcie odemnie bardzo mocno!
To bede juz konczyc, do uslyszenia!
Agata
Advertisement
Tot: 0.085s; Tpl: 0.01s; cc: 7; qc: 43; dbt: 0.0626s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb