Totalny luz
September 5th 2010 Dziś mieliśmy dzień totalnej laby - po tych wszystkich wycieczkach po prostu musieliśmy odpocząć, a poza tym głupio by było spędzić w Rainbow Beach trzy dni i cztery noce, nie zobaczywszy nawet plaży ze słynnymi kolorowymi piaskami. Poszliśmy więc na długi spacer połączony z plażowaniem, mimo że pogoda wydawała się średnio temu sprzyjać: było pochmurno i wietrznie, choć ba
... read more