First flight home on duty- Warsaw

---

General info:

Currency: Polish Zloty

Cost of living: 1,5l bottle of water 2zł, beer in a pub 8-12zł, meal in restaurant 25zł

My thoughts about the first flight on duty to my home city, were very positive. At the Warsaw airport, I was welcomed by my sister and 6 years old niece, very excited about the situation. After we picked up our suitcases, I got permission from the Captain, so girls could join us on the bus to the hotel. My brother was waiting for us there, so after arrival we headed together straightaway to our home. My Mr M joined us shortly after. At home I could rest and enjoy nice dinner with my loved ones. Later I went out with my friends and spent pleasant relaxing evening at the Vistula riverside. Next morning I had enough time for a good bye breakfest at home. 24hrs like that for somebody who lives overseas means a lot and loads with positive energy.

/

Generalne info:

Waluta: Polski Złoty

Koszt życia: 1,5l butelka wody 2zł, Piwo w pubie 8-12zł, danie w restauracji 25zł

Moje nastawienie było bardzo pozytywne, na myśl o tym by po raz pierwszy polecieć służbowo do rodzinnego miasta. Na Warszawskim lotnisku powitały mnie siostra i 6-letnia siostrzenica ogromnie ekscytująca się całą sytuacją. Po odebraniu walizek dostałam zgodę od Kapitana by zabrać dziewczyny ze sobą do naszego busa i wspólnie pojechać do hotelu. Na miejscu czekał już na nas brat. Stamtąd udaliśmy się do rodzinnego domu. Wkrótce dołączył do nas mój Pan M. Po odpoczynku i obiedzie w gronie najbliższych przyszedł czas na wieczorny relaks nad Wisłą z przyjaciółmi. Następnego dnia miałam jeszcze czas na wspólne pożegnalne śniadanie w domu. Taka doba dla kogoś mieszkającego na obczyźnie bardzo cieszy i ładuje pozytywną energią.

---