A wiecie co, ja tak ostatnio sobie pomyślałam, że też poniekąd jestem w NIEUSTANNEJ podróży. Banacha od frontu jak Alaska a od tyłu polska wieś :D
Wkrótce kolega wybiera się do Afry samochodem i szuka ludzi do zrzuty na benzynkę.
Chyba, że z Jabolińskim sam chcecie w romantycznej atmosferze.
Joł, znaczy całuję i tęsknię :*
kro
hej hej:). fajna sprawa z tym blogiem. bo przyznam ze mi I kromie nieraz po glowie blakaly sie mysli rodzace pytanie w postaci slow: ej nie wiesz moze co tam u kolkow?? a tu kurcze blog...o czym zapomnialem i niedawno przypomnialem przegladajac bookmarks w mozilli:).
Historia z dachem w deche;). jak sie domyslam juz wam takie romantyczne noclegi do glowy nie przyjda;). ale i tak szacun ze udalo wam sie znalezc otwarty dach. pamietam kiedyc obczajalem blok w Kraju Baskow...ale bezskutecznie;) wtedy zadowolilem sie kima opodal jabloni przy plocie. Wy dalej w tym 'anglosaskim' wybrzezu?? czy juz maroko?? myslicie skoczyc w slynace z buntownikow gory rif na polnocy? Zazdorszcze Wam tego ciepelka, wloczegi, hiszpanii (moze tam zawitam tego roku..).I maroka ktorego zdaje sie poznalem tylko jak przez mgle. Czekam na kolejne historie. Wiecie typu: ale historia!!;). pozdr
Cieszymy sie ze jesteście w komplecie. Trzymamy za was kciuk i bacznie sledzimy wasze poczynania. ogladajac zdjecia wkradla sie w nasze seraca nutka zazdrosci ;) ale poki co nie bedziemy chyba probowac was dogonic.Michał nie oddal jeszcze pracy. a no i nowinka: mamy biórko w kolorze polek. na zdjeciach zauwazylismy ze jabol juz zdobyl pamiatke z wyprawy- calkiem niezle prezentuje sie w nowej obrozy;) gratulacje dla wytrwałych kowboji. a i my tu tez mamy prawie jak w afryce- slonce nas nie opuszcza. trzymajcie sie cieplo
koleżanka szklanka
non-member comment
A wiecie co, ja tak ostatnio sobie pomyślałam, że też poniekąd jestem w NIEUSTANNEJ podróży. Banacha od frontu jak Alaska a od tyłu polska wieś :D Wkrótce kolega wybiera się do Afry samochodem i szuka ludzi do zrzuty na benzynkę. Chyba, że z Jabolińskim sam chcecie w romantycznej atmosferze. Joł, znaczy całuję i tęsknię :* kro