9 zdan z miejsca o ktorym zapomnial nawet Bog

---

Kambodza to jedno z najbiedniejszych panstw na Swiecie, to kraj w ktorym drogi przypominaja ser szwajcarski, choc sytuacja i tak poprawila sie w ostatnich latach. Wielu ludzi zyje tutaj do dzis za mniej niz dolara dziennie! Plynac po Mekongu, bo wlasnie na lodce przekraczalismy granice widzielismy wioski, w ktorych ludzie nie mieli praktycznie nic wiecej, oprocz bambusowej chatki i ubrania na sobie. Niestety tanio tutaj nie jest... Przerazajaca wiekszosc produktow jest importowana z innych krajow, wiec ceny sa nieadekwatne do zarobkow. W kazdym miejscu znajduja sie urzadzenia, ktore stabilizuja napiecie pradu. Internet jest drogi, dlatego relacje z ostatnich dni w Wietnamie i pierwszych w Kambodzy dodam pewnie za tydzien...Dlaczego tak pozno? Poniewaz zmienilismy plany i zostajemy w Kambodzy tydzien dluzej niz planowalismy i udajemy sie do prowincji Mondulakiri i Ratanakiri, w ktorych internetu po prostu jeszcze 2 lata temu nie bylo, a dostawy pradu byly tylko od 16 do 20...Jak jest dzisiaj nie wiem, ale mysle ze za wiele sie nie zmienilo. W dodatku drogi jakie sa w tamtych okolicach naleza do najgorszych na swiecie, wsrod podroznikow krazy tez tzw "top 5 list" - czyli 5 najgorszych tras w Kambodzy, 2 z nich sa na naszej trasie na polnocy Kambodzy...

---