Advertisement
Published: March 30th 2011
Edit Blog Post
PIekne jest Maroko.
Potrzeba czasu na przemierzanie tych zachwycajacych krajobrazow, poznawanie ludzi i fajnie ze go mamy.
Kazdy dzien niesie tyle wrazen, ze zdaje sie jakbym wyjechala z domu pol roku temu. Podroz nie meczy ale wciaga i zachwyca coraz bardziej . Im wiecej roznorodnosci poznanych w drodze, tym wieksza ochota i ciekawosc spotykania nastepnych miejsc, obyczajow, twarzy, smakow.
Ostatnie 3tyg spotykalismy tylko miejscowych, w ostatnich dniach widujemy juz coraz wiecej europejskich twarzy( Pozdrawiamy serdecznie Ele i MAriusza😉
Jestesmy w pieknym masywie Antyatlasu. Wioska Tafraut posrod skal, okolica robi niesamowite wrazenie. Dziwne, ale pierwszy raz dzis wystawilam sie do slonca (dotad nosilismy wszystko z dlugimi rekawami i nogawkami chroniac sie przed sloncem i tutejszym obyczajem)
Wioska niedaleko Agadiru, ale z dala od zgielku i tlumow.
Nie mam weny od kiedy nas nie pozdrawiacie. Dodam moze toche fotek to i tak wiecej opowie niz slowa (cytujac Justyne cmok).
Advertisement
Tot: 0.048s; Tpl: 0.012s; cc: 12; qc: 23; dbt: 0.0277s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb
kjg
non-member comment
tez mam taki wielbłądzi uśmiech jak jestem w górach ;) Pozdrowienia dla całej waszej trójki, bo Jabol to największy nomad wsród psów;)