Advertisement
Published: December 22nd 2010
Edit Blog Post
Caly czas podazamy wzdluz Nilu. Jestesmy w Sohag. Spalismy w ogrodach posterunku policji. Niestety mundurowi jada za nami jak cienie. Troche to wkurzajace. Bedziemy probowali ich zgubic. Swieta tuz,tuz, juz za pasem, ale my nie czujemy swiatecznej atmosfery...Gdyby nie to, ze czasem zerkamy do kalendarza, nie mielibymy pojecia, ze to juz prawie Wigilia. Nie pruszy snieg, w sklepach nie graja koled...
Read Full Entry
Advertisement
Tot: 0.105s; Tpl: 0.011s; cc: 8; qc: 48; dbt: 0.0554s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb