Notatki z Shiraz.
April 28th 2009 Dzis od rana wcielalysmy sie w muzulmanki. Poszlismy do najwietszego meczetu, gdzie aby wejsc potrzebowalysmy zawinac sie w wygladajace jak przescieradla czadory od stop do glow. Bylo osbne wejscie meskie i osobne damskie, w okienku dostawalo sie przescieradlo i w pelnym rynsztunku dopiero mozna bylo wejsc do srodka - a tam wielki dziedziniec, fontanna, rodzaj parku polaczonego z domem kultury. Po
... read more