Dzien 63
December 1st 2007 Piekny grudniowy poranek. Mocne slonce i rzeska bryza, mieszajaca sie czasami z fetorem znad naszych smierdzacych kanalow. Muzeum Narodowe jest otwarte rano tylko do 11.30, wiec wstanie rano jest nie lada wyczynem. Mam wrazenie, ze zycie w PP toczy sie dwoma torami - lokalni wstaja o swicie i chodza wczesnie spac, a zachodniacy budza sie dopiero w poludnie. Tym samym, PP rano jest najcudowniejsze,
... read more