italian_living23.


Advertisement
Italy's flag
Europe » Italy » Piedmont
March 15th 2010
Published: March 15th 2010
Edit Blog Post

Wydaje mi sie, ze musze znow napisac o jedzeniu, zeby wrocila mi wiara we Wlochow. Na szczescie ten weekend obfitowal w gastronomiczne przyjemnosci. W piatek restauracja, ktora chwali sie, ze serwuje pizze i sushi. Polaczenie - wydawaloby sie - karkolomne. Na szczescie jednak, nie daja sushi na pizzy, ale oddzielnie i bardzo dobre. Ciekawe, ze choc jest zimno i nie jestesmy na poludniu Wloch, lokal zapelnil sie o 23.00. Gastronomiczna przygoda z sobotniego wieczoru zasluguje na calkiem oddzielny wpis i bedzie wymagala kilkugodzinnej analizy zrodlowej, bo siega gleboko, do samego serca wloskiej kuchni. W niedziele natomiast moj najbardziej gastronomiczny wloski znajomy urzadzil prawdziwa uczte, serwujac moje ulubione wloskie danie wszechczasow: orecchiette z ziemniakami, rukola i pomidorkami. Trudnosc polega na tym, ze ziemniaki i makaron gotuje sie razem, wiec trzeba wiedziec, co kiedy wrzucic. Efektem odpowiednio ugotowanych skladnikow jest wspaniale danie o aksamitnej konsystencji i roznorodnym smaku.

Sobotni lunch natomiast skladal sie z turynskiego klasyku, ktory jednak Turynowi bezwstydnie podkrada Wenecja. Chodzi o kanapke typu Tramezzino. Zrodla historyczne podaja, ze narodzila sie w tutejszym barze Mulassano na Piazza Castello, w roku 1925. I w Wenecji sa nawet w stanie to przyznac. Nie mniej jednak, zalozyli stowarzyszenie na rzecz badania tradycyjnych tramezzini z Wenecji, bo rzekomo tam sie to danie najbardziej przyjelo. Ale poniewaz tramezzino - na pierwszy rzut oka przynajmniej - sklada sie z bialego chleba tostowego przekrojonego w trojkat, majonezu i jakiegos mazidla, to moze faktycznie trzeba tworzyc wokol niego aure specjalnosci. Pogladowo - tak przedstawia tramezzini firma, ktora zajmuje sie ich dostawa do domu / cateringiem:



Zaciekawilo mnie, ze wsrod miast, do ktorych oferuja dowoz znajduje sie rowniez Szanghaj. Niestety, ta czesc strony jest w budowie, wiec nie wiem, czy ida w slady slowfood i podbijaja Azje, czy po prostu beda Wlochom dostarczac kanapki z dodatkiem sosu sojowego.

A tu jest maly film o tym, jaka slawa ciesza sie tramezzini w Wenecji:



Oprocz majonezu i mazidla, istnieja niezmierzone ilosci mozliwych wypelnien tramezzino: prosciuto cotto & szparagi, prosciuto cotto & karczochy, roast beef & gorczyca, tunczyk & jajko, tunczyk & salata & pomidor, krewetki & awokado, jajko & grillowana papryka & bazylia, gorgonzola & seler & jablko... Smacznego.
Aaaa.. moze jeszcze na koniec ten filmik (od 00:18):



Advertisement



16th March 2010

tramezzini w Warszawie!
Bardzo kształcące są te Twoje opowieści. Byliśmy dzisiaj wieczorem w Narodowym i nie dość, że w bufeto-kawiarence sprzedawali tramezzini, to jeszcze Gajos zjadł jedną na scenie. I gdybym własnie nie przeczytał tego wpisu, to bym nadal myślał, że to zwykła "plajstikowa" kanapka z tostowego chleba :-)

Tot: 0.651s; Tpl: 0.009s; cc: 18; qc: 69; dbt: 0.3115s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.3mb