Dojechalam do Norway:) Mam sie swietnie i nie moge uwierzyc ze znow tu jestem!!! Niby nic nie mialam ogarnietego ale Bogi jak zwykle nie zawiodly i siedze wlasnie otoczona sukniami slubnymi wiszacymi nad moja glowa i pisze do Was. Jestem bardzo oszolomiona bo wlasnie zoladek dal mi znac, ze nadchodzi pora obiadowa, a gdy moj wzrok padl na zegar okazalo sie ze jest 23:00!!:) Urok bialych nocy:) Co do Bogow to zgotowali mi znacznie wiecej niz szczesliwy (choc z perypetiami, bo cudem zdazylam sie przesiasc w Oslo. Samolot prawie odlecial mi sprzed nosa.) przelot i cudowne przyjecie. Bogowie laskawi postanowili dac mi troche wolnego i urzadzic wakacje zanim rzuce sie w wir pracy - jutro jade z nowo poznanymi znajomymi (tak,tak, wyladaowalam 2 godz temu i juz wszystko wiruje w zawrotnym tempie!!!:) do ich domku letniego
... read more