Californiamama_07
August 14th 2016 Nasz trzeci i ostatni wieczór przed namioto-bungalowem w Yosemite. Pijemy winko, jemy humus i przeganiamy szopy, które jakoś za bardzo się spoufaliły i dziś nawet jeden wskoczył nam do torby. Około 22 chodzą panowie rangerzy i sprawdzają, czy wszyscy mają zamknięte miśko-pojemniki. Przed każdym domkiem stoi metalowa skrzynka ze specjalnym sprytnym anty-miśkowym (ale też antyszopowy
... read more