Droga do Marrakechu: Senegal-Mauretania-Sahara.
September 28th 2011 W drodze do ambasady mijamy sprzedawcow jakis drewnialych bryl. Co to jest? jaaa...to kokosy! facet stoi z meczetą,sieka wydlubuje otworek i pijesz, potem sieka dalej i wyjmuje to, co potem idzie na wiorki, z tym ze tutaj teraz jest miekkie i pyszne. Zreszta jak orzeszki ziemne- tu tez sa swieże, miekkie,soczyste i smakują troche jak zielona fasolka.Te duże kokosy maja nawet sporo mleczka.
... read more