Canary_maternity_26.1


Advertisement
Spain's flag
Europe » Spain » Canary Islands » Tenerife
August 23rd 2015
Published: August 26th 2015
Edit Blog Post

Piątek spędzilismy w znanych nam progach Hospital Quiron. L miał trzy dni wysoką gorączkę, próbowal z nią walczyć i jak nurofen działał, to nawet trochę szalał, ale widać było, że to nie ten sam wesoły chlopiec, co śmieje się głośno i pędem wspina na schody za siostrą. Mając w perspektywie lot w poniedziałek i weekend, kiedy zdaniem większosci lekarzy nie powinno się chorować, jak rownież w końcu mozliwosc bezgotowkowego rozliczenia dzięki ubezpieczeniu w Allianz, postanowilam dac sie przemielic powolnym szpitalnym trybikom. Trafilismy na te sama niemiecka pania doktor, ktora w maju poradzila nam za jedyne 280 Euro polozyc przecieta cebulę koło łóżka jako lekarstwo na wszelkie dzieciece dolegliwosci. Tym razem skierowala nas na badanie krwi, bo nie wiedziala, czy to bakteria czy wirus atakują L. Tak wiec po godzinie czekania na nia, z 'Outpatients' poszlismy na 'Urgencias', gdzie po kolejnej godzinie L pobrano krew. Biedak darł sie i walczyl w niebogłosy. Ja wyszlam, bo nie moglam na to patrzec, ale w pewnej chwili pielęgniarka nerwowym glosem zaczęła wołać lekarza z pokoju obok "Peeeeedro, porfiiii!". Przerazilam sie wiec, ale okazalo sie, ze po prostu ona i tęgi sanitariusz nie sa w stanie mojego syna utrzymac i potrzebna byla pomoc. Efekt byl taki, ze cala dolegliwosc okazala sie byc zwykłą trzydniówką, zakończoną podręcznikowymi krostkami, a temperatura spadła, jak tylko w końcu (po kolejnej godzinie czekania na wyniki) wyszliśmy ze szpitala.

No ale nasze dwa ostatnie dni i tak nie mogly byc juz zgodne z pierwotnym planem. Nie pojechalismy do winnic, zeby dziecka po chorobie w samochodzie nie kisic. Poszlismy na chwile na piekna plażę Camison i do wspaniałego baru na cypelku, gdzie dają drinki z marakują. Trzylatka siedziala na wysokim stołku, piła sok ananasowy i podgryzała prażone migdały. Szumiało morze. Zero knajpowych naganiaczy, pamiątek, komercji. Wzięliśmy na wynos ośmiornicę z knajpy na parkingu, a w sobotę bylismy tam na pozegnalnej kolacji (w niedziele dojadalismy resztki w domu). Zgodnie stwierdzilismy, że to najlepsza, jeśli chodzi zarówno o obsługę, jak i dania, restauracja południowej Teneryfy. W supermarkecie zagadnelam panią, co kupowała wielką ośmiornicę ('pulpo elaborado'); nie wiedziala, dokladnie jak sie tego stwora w kuchni obrabia, bo podobno mąż się tym zajmuje, ale powiedziała, że z kilograma za 9 euro wychodza jej 4 porcje, a restauracji jedna porcja tyle kosztuje. Z tego, co czytalam, obróbka termiczna tego stwora nie jest skomplikowana, ale jakoś nie mieści się w mojej idei spędzania czasu na wakacjach.

Byliśmy też w Adeje na pożegnalnych churrosach. Wystarczy oddalić się nieco od wybrzeża i uderzyć w lokalne miejscówki, a za 3 kawy i 2 porcje churrosów zapłaciliśmy 5,80. Trzylatkę bardzo zainteresował kościół i czemu ludzie tam tak idą, i czy trzeba bilety kupować. Nie bardzo kumała, co to 'msza święta', więc chciala po prostu iść 'na to święto'.

W poniedziałek było jeszcze ciemno, gdy 6.20 dotarlismy na lotnisko. Wszystko poszło gładko, dzieci w czasie lotu spały. Bałam sie, że L się będzie darł, bo ostatnio bardzo sie denerwuje, jak nie moze robic tego, na co ma ochote, czyli eksplorować, ale było super. Aż w domu, w Warszawie, wyjęłam z torebki kluczyk do samochodu z wypożyczalni. Dziś poszedł pocztexem do domu. DHL nie obsługuje Teneryfy. Pani na poczcie chyba nie wiedziała do końca, co to jest ta Teneryfa, więc przesyłkę przyjęła, a ja jakoś nie pytałam, kiedy planowane jest doręczenie.



Na koniec piosenka o lekko politycznym zabarwieniu... Gruszeczka ją śpiewała z wielką emfazą. Tu w dwóch wersjach: oryginalnej autorstwa nieżyjącego Antonia
">
i jego siostry Rosario - obojga z cygańskiej muzyczno-aktorskiej dynastii Floresów:
">



Additional photos below
Photos: 13, Displayed: 13


Advertisement

Ostatnie papryczki tego sezonu.Ostatnie papryczki tego sezonu.
Ostatnie papryczki tego sezonu.
Pulpo na parkingu.Pulpo na parkingu.
Pulpo na parkingu.
imageimage
image
imageimage
image
Churros ricos. Churros ricos.
Churros ricos.
Do zobaczenia!Do zobaczenia!
Do zobaczenia!
"Duzi hamik""Duzi hamik"
"Duzi hamik"
Norwegian rules!Norwegian rules!
Norwegian rules!
Zmęczony Misiek Zdzisiek padł. Zmęczony Misiek Zdzisiek padł.
Zmęczony Misiek Zdzisiek padł.
Oryginalny suwenir.Oryginalny suwenir.
Oryginalny suwenir.


Tot: 0.09s; Tpl: 0.013s; cc: 10; qc: 25; dbt: 0.0604s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.1mb