NamibiaNoBimba_2
November 28th 2015 Smutni i zmęczeni dotarliśmy do naszego Caotinha Guesthouse. Po drodze rozważaliśmy rożne opcje: zostać w Wind na weekend - bez sensu, tracimy dwa dni na siedzenie w mieście, gdzie nic nie ma, a zapłacone noclegi w parku przepadają, jechać nie oglądając się na wizę, bez dokumentów? Może jednak trochę stres, bo będziemy nielegalni i kto wie, co nam zrobią, jak nas złapią. A jak
... read more