Asian_Adventure_9
May 10th 2011 Na wlasne niewypowiedziane do konca zyczenie spedzamy koleny dzien w Luang Prabang. W naszym bulke przez bibulke och i ach how are you this morning, sir hotelu, gdzie wydaje sie zarzadzac stara amerykanka prezentujaca swoje zdjecia z wygladajacym na mniej od niej starego (!) Mickiem Jaggerem, spytali nas, o ktorej lecimy. Zgodnie z tym, co mamy na bilecie, powiedzielismy, ze 10.30. Nie drgnela im
... read more