Hummus_life_reloaded_4


Advertisement
Lebanon's flag
Middle East » Lebanon » Beirut
August 14th 2012
Published: August 16th 2012
Edit Blog Post

We wtorek rano pojechalismy z Q. do Bejrutu, gdzie w słońcu było 39 stopni, a w powietrzu wisiała wilgotna chmura spalin.

Miasto w dalszym ciagu jest jednym wielkim placem budowy, ukurzonym, chaotycznym, gdzie rządza samochody, drzew nie ma zupełnie, nie mówiąc już o kwiatach. Parku nie ma żadnego, więc każde nowobudowane kondo chwali się, że ma zieleń - de facto wymanicurowany skrawek trawy. Jedyną naturalną przyrodniczą konstrukcją w mieście są tzw. Pigeon Rocks- dwie skałki oddalone nieco od brzegu, de facto toaleta pigeonów.

Szklane architektonicne cudeńka z basenami na dachach przeplataja się z wojennymi ruinami. Świateł dla pieszych praktycznie nie ma, bo w tym upale mało kto spaceruje, a jak już nawet są światła, to nie ma wcale gwarancji bezpiecznego przejscia.

W marinie stoją lśniące motorówki bogaczy z Zatoki, jedna nawet o zaskakująco autoironicznej i wiele mówiącej nazwie 'Thanx Dad'. Na każdej umięśniony boy poleruje pokład. Na brzegu beach club z basenem, nad brzegiem basenu panie nasmarowane na lśniąco olejkiem, a za nimi wojenne betonowe ruiny. Wszystko razem wyglada jak dramatyczny kolaż.

Z jednej strony boja się tu nadmiaru pieniędzy z Zatoki, za którymi idzie islam, a z drugiej strony, to właśnie napędza tutejszy rozwój, bo w krajach chrześcijańskich kryzys. A tu spotkać i dostać kredyt na operacje plastyczna, i pomodlić się w meczecie, i napić alkoholu. W roku są 24 państwowe święta - 15 sierpnia jest wolne, ale też trzy dni w przyszlym tygodniu na koniec ramadanu.

Wieczorem plan obejmował iftar, tradycyjną kolacje po zachodzie słonca w czasie ramadanu. Z małąEm zrezygnowałyśmy jednak z udzialu w niej, bo ja poprzedniego dnia, choc nie partycypowałam w bachanaliach, strułam sie szklanką gin&tonic w połączeniu z kilogramem oliwek z gaju ojca panny młodej.


Additional photos below
Photos: 5, Displayed: 5


Advertisement



Tot: 0.041s; Tpl: 0.011s; cc: 9; qc: 23; dbt: 0.0232s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1mb