Roma Fiumicino - lotnisko, na którym wylądowaliśmy. Pierwszy spotkany taksówkarz składa, jak to Włoch, propozycję nie do odrzucenia. Dowiedziawszy się, że do odlotu do Buenos mamy 7 godzin, złożyl ofertę przejażdżki po najważniejszych miejscach Rzymu, z przerwą na kolację i powrotem na lotnisko. On będzie na nas czekał w pobliżu każdego odwiedzanego miejsca i dopilnuje, żebyśmy na czas wrócili na aeroporto. Ot co. Wszystko za jedyne 200 euro. Wcześniej przeprowadził kalkulację podróży naszej trójki pociągiem - "najtańszym" możliwym transportem - 20 euro za osobę w jedną stronę daje 120 euro - "I nic nie zobaczycie, bo nie zdążycie. U mnie w samochodzie możecie zostawić bagaż podręczny, nie stracicie czasu na poszukiwanie przechowalni na lotnisku" - mnożył korzyści Sergio, zdążył się przedstawić w tym czasie. "Nie będziecie nic nosić, dźwigać, żadnych stresów". Przekonał mnie i każde
... read more