Nasz blog powstał przede wszystkim po to,żeby opowiadać o naszych przygodach w Afryce. Dziękuję za cierpliwość wszystkim, którzy śledzą bieg wydarzeń wyczekując informacji, że Cieśnina Gibraltarska za nami. No więc załoga kolejny raz zmieniła skład. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom,Pies( prosił żeby nie upubliczniać jego danych osobowych,nie życzy sobie rozgłosu) zamiast siedzieć spokojnie, w domu na emeryturze (specjalnie dla niego budowaliśmy płotek!) ...dowodzi teraz wyprawą (!) zmierzającą na południe, w stronę Hiszpanii. Aktualnie przesyłają buziaki i pozdrowienia z włoskiej plaży. Podobno pełnię księżyca też tam mają. Reszta drużyny kwitnie w gipsie i umila sobie czas z Panem Kapuścińskim, który zna Afrykę jak własną kieszeń i fascynująco o niej opowiada.
... read more