Advertisement
Published: January 21st 2007
Edit Blog Post
tu jest naprawde fajnie i ludzie, mimo iz biedniejsi od ciapat w $, sympatyczniejsi, pogodniejsi, uczciwsi, bardziej goscinni.
nawet przestalem sie bardzo zawziecie targowac, szczegolnie, ze ceny sa w miare ustalone, nie ma pierwszej-dla^bialasow-ceny 10x. No i drogo to tez tu nie jest.
To moj ostatni albo przedostatni wpis, bowiem jutro ide na Everesta i nie wiadomo czy wroce.
A tak powaznie to wybralem ten trekking, nie dlatego ze jest jakis szczegolnie ladny, tylko ze jest wysoko - w Bieszczady pojade innym razem.
Musze sie spieszyc, bowiem idac w tempie Lonely Planet w Delhi bede 22II, a przeciez 18II mam samolot!
(ale tak naprawde to jest dosc prawdopodobna opcja oszczedzenia 7 ostatnich dni, samolotem z Lukla)
Dla bardziej dociekliwych: Jiri -> Everest Base Camp -
polaczenie Jiri to Namche Bazaar Trek
i Everest Base Camp Trek.
zegnam
22.01.07
W Nepalu sa strajki i autobusy nie chodza. Lece wiec jutro do Lukla co zmienia ciut trase:
Lukla -> Everest Base Camp -> Jiri
Advertisement
Tot: 0.134s; Tpl: 0.009s; cc: 13; qc: 67; dbt: 0.0782s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb
alek
non-member comment
napisalbys cos jeszcze Janek