dzien kolejny


Advertisement
Cambodia's flag
Asia » Cambodia » South » Phnom Penh
October 4th 2007
Published: October 4th 2007
Edit Blog Post

Dzien kolejny, (04/10/07) bo napisalam cos w domu zeby wgrac, ale nie mam ze soba pendrajwa. Dzis nowy region miasta - turystiada nad jeziorem. Syfny internet dwa razy drozej niz w centrum, a facet za mna pali peta. ble.
Jest plan wyprawy w nastepny weekend do Kampot i troche na rowery. Spi sie w gorach w shroisku, jedzenie trzeba przyniesc ze soba, jest opuszczone francuskie kasyno, piekne widoki i ogolnie kozaczek, z tym ze wyprawa zaczyna sie we wtorek wieczor, a ja w srode jeszcze pracuje, a potem jest... halloween, tzn swieto zmarlych.

o wlasnie zapalili olejny komputer i przygaslo swiatlo!

dzis byla pierwsza noc w rezydencji. rezydencja jest troche opanowana przez mrowki, powiesilam reklamowke ze smieciami na drzewiach zeby nie wlazly, a i tak wlazly! poza tym, na szczescie wzielam przescieradlo, bo Arron musial zdjac zaslone z okna zeby miec jakies przescieradlo - bla! ciagle jeszcze nie wynegocjowalismy warunkow najmu, ale juz mieszkamy i nie zamierzamy sie wyprowadzac.
wczoraj zwiedzalismy tez supermarket, zwiedzalismsy bo ceny sa kosmiczne, ale produkty europejskie - nutella, musli, farfalle, camembert etc Podobo Khmerzy przychodza tu w weekend na spacery popatrzec na te dziwne rzeczy. Supermarket nazywa sie Lucky, podobnie jak pobliski burdel, to znaczy klub, i co drugie przesiebiorstwo tuktukowe.

Aha, dzis tez kupilam telefon u przeslodkiego pana lat okolo 60, ktory nie mowil po ang tylko po rancusku - dobra stara krolewska edukacja. Widzac go, znow zaczelam sie zastanaiwac, co robil 1975-1979... jak przetrwal. Narysowal nam mape, jak dostac sie do sklepu z przescieradlami, a przy przecznicach napisal "feu vert" - zebysmy tylko przechodzili przez skrzyzowania na zielonym, tak jakby to mialo miec tutaj znaczenie - i tak kazdy jezdzi jak chce.

koncze, bo na klawiaturze kazdy guzik w inna strone, a poza tym mam mnostwo pracowej roboty, bo przygotowujemy konferencje, na ktora przyjezdzaja jakies szychy, a jutro kolejne szkolenie z SECURITY wiec nioe bedzie czasu pracowac.
dobranoc.



Advertisement



Tot: 0.349s; Tpl: 0.008s; cc: 12; qc: 67; dbt: 0.1006s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.1mb