Advertisement
P6300015
Medieval Festival Prawa kobiet
Finki uzyskały prawo wyborcze najwcześniej w Europie, bo już w 1906 r. Mimo tego, ich sytuacja na rynku pracy nie jest najlepsza. Finki na tych samych stanowiskach co mężczyźni, zarabiają mniej. Co więcej, ciężej im dostać pracę. Może to być powiązane z faktem, że kobiety w Finlandii mają prawo do dwóch lat urlopu macierzyńskiego, podczas gdy mężczyźni tylko do dwóch miesięcy, co pokrywa w całości pracodawca. Rząd chce ilość urlopu przypadającą na kobiety i mężczyzn wyrównać (co uważam za głupi pomysł, rodzice powinni mieć wybór). W Finlandii około 50% małżeństw się rozwodzi. W prawie opieki nad dziećmi faworyzowana jest kobieta.
Kobiety w Finlandii są dość wyemancypowane. Finowie, jak już pisałam wcześniej, są dość pomocni, ale należy ich zawsze poprosić. Nawet o drinka. Byłam świadkiem, jak dziewczyna powiedziała chłopakowi, że pójdzie na "jeszcze jednego", tylko jeżeli on go jej postawi. I postawił. Co do pomocy z bagażem to o Finach nie jestem w stanie nic powiedzieć, bo nie miałam takiej sytuacji. Pomagał mi za to Włoch i Francuz, a pomocy nie zaproponowali mężczyźni z Indii i z Etiopii. 😉
Spadł mi dziś łańcuch w rowerze. Niby błahostka, ale zawsze do tej pory zjawiał się w porę jakiś
P6300019
to ma być Rynek? mężczyzna i mi go zakładał. Tym razem (jako, że tytuł inżyniera zobowiązuje), postanowiłam się z problemem zmierzyć sama. Odwróciłam rower do góry nogami, postawiłam na środku chodnika i zaczęłam kombinować, jak sprawić, by łańcuch znalazł się z powrotem na zębatkach. Okazało się to trudniejsze niż myślałam, gdyż mój rower posiada zabezpieczenie łańcucha oraz hamulec w dynamie, więc nie można było kręcić kołem do tyłu. Po paru minutach walki stwierdziłam, ze spróbuję go postawić do normalnej pozycji i wtedy spróbować. Wtedy założenie łańcucha okazało się banalne - jeden ruch ręką! Podsumowując, kobiece rowery zostały zaprojektowane w ten sposób, by kobieta nie musiała, ani prosić mężczyzny o pomoc, ani się nadmiernie sama brudzić. 😊
Spytacie: czy ktoś zaproponował mi pomoc, w czasie gdy tak parę minut się męczyłam? Ktoś odezwał się do mnie po fińsku w chwili, gdy akurat łańcuch wylądował na swojej pozycji, bardzo możliwe, że mężczyzna proponował pomoc, ale możliwe też, ze zwracał mi uwagę, że zastawiłam chodnik. 😉
Religia
Dominującą religią w Finlandii jest luteranizm. Finowie przynależący do Kościoła, odprowadzają na niego 1% podatku. Także osoba niewierząca zarabia więcej, jeżeli nie jest do Kościoła zapisana. Społeczeństwo jest w większości laickie. Wiele osób jednak tkwi w Kościele
P6300021
z Sergiem, w jednym z rzecznych barów z powodu tradycji. Natomiast parę lat temu wiele osób zaczęło rezygnować z przynależności do Kościoła. Mimo podatku, sakramenty są dodatkowo płatne, oprócz chrztu i "confession", gdyż te sakramenty przynoszą Kościołowi nowych wiernych.
Sauna
Nieprawdą jest, że sauna jest w każdym fińskim domu! Ja przebywałam już w sumie w czterech fińskich mieszkaniach i w żadnym nie było sauny... Ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się z niej skorzystać i będę mogła napisać więcej.
Ekologia
Mimo tego, co pisałam wcześniej o puszkach i butelkach, jestem ogólnie rozczarowana. Mój współlokator nie segreguje śmieci, więc i ja też nie. Ekologia jest głośnym słowem. Tylko słowem niestety.
Myślałam, że pojem sobie tu ryb, tak jak nad Polskim Morzem, znajdę jakieś smażalnie. Ale nic takiego tutaj nie ma. Jak chciałam dotrzeć do portu rybackiego, dotarłam tylko do handlowego... A po tym, jak się nasłuchałam o łososiach i masakrycznych warunkach ich hodowli w Norwegii, postanowiłam ich nie jeść tak samo jak kurczaków. Co się stało z poczciwym rybołówstwem?... Tu podobno mleko przynajmniej jest w porządku. Ale sojowe jest tu na tyle tanie, że jeszcze nie zaryzykowałam. Miłe jest za to, że można znaleźć jedzenie z różnych części świata za normalne pieniądze
P7010023
moje miejsce stażu - np. olej kokosowy, dokładnie taki jaki przywiozłam z Polski, kosztuje 5 Euro (ja swój za 19 zł kupiłam), tahina też nie kosztuje wiele.
W Finlandii każdy ubiera się jak chce, z klubów nie wypraszają z powodu nieodpowiedniego stroju, natomiast odzież ręcznie robiona, z elementami ludowymi, eko - jest bardzo w cenie.
Czas
Czas płynie tu zupełnie inaczej niż w Polsce, czy na południu Europy. Miasta żyją tylko latem. Mój host z Helsinek zaczął z nudów robić w zimie panele słoneczne. A teraz nie ma ich kiedy skończyć, cały czas coś się dzieje. Uczyliśmy się, że dopiero za kołem podbiegunowym dzień trwa pół roku. Jednak ja bym powiedziała, że i w Turku dzień trwa pół roku. Noc zapada, gdy słońce schowa się za horyzont więcej niż 19%, wtedy nie zostawia za sobą żadnej poświaty. Tutaj tak nie jest, widno jest całą dobę, czy to w 'dzień', czy to w 'nocy'. Biorąc pod uwagę jeszcze godzinne przesunięcie czasowe, bardzo ciężko mi się przystosować. O północy wydaje mi się, że jest godzina 18.00. A z rana często budzę się za sprawą słońca przed budzikiem...
Z interpretacją dnia i nocy jest też problem w prawie. Teoretycznie powinno się jeździć
P7010028
park za domem rowerem ze światłami w nocy, ale kiedy zaczyna się noc? Mój współlokator twierdzi, że normalnie policja nie zatrzymuje rowerów. Jednak, gdy miał wypadek 'nocą', dostał mandat za jazdę bez świateł. Nie jest też prawdą, że każdy mandat w Finlandii jest zależny od wielkości zarobków. Np. za jazdę po pijaku rowerem każdy zapłaci 20 Euro, niezależnie od osiąganych zarobków.
Advertisement
Tot: 0.036s; Tpl: 0.011s; cc: 7; qc: 23; dbt: 0.0176s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb
k.k
non-member comment
Co do sauny
to faktycznie jest w prawie każdym _domu_. W przypadku domów wielorodzinnych oznacza to wspólną saunę dla całego bloku albo klatki schodowej. Przejdź się po piwnicy i poszukaj drzwi z przyczepionym czymś w rodzaju planu lekcji ;)