Różności

Europe » Finland
July 7th 2013

Published: July 7th 2013

Język

Czy wiedzieliście, że w Finlandii są dwa języki urzędowe? Fiński i szwedzki, chociaż Szwedów jest mniej niż Rosjan… Szwedzkojęzyczne rodziny stanowią tylko parę procent społeczeństwa. Jest jedna szwedzka partia w parlamencie ( co wybory zdobywa podobną ilość głosów). Uniwersytety dzielą się na fińsko- i szwedzkojęzyczne. W tych szwedzkojęzycznych jest niższy poziom i łatwiej się tam dostać. Tam można zrobić tylko licencjat. Obowiązek znajomości szwedzkiego mają urzędnicy państwowi. Natomiast urzędnicy z banków czy lekarze już nie. Co za tym idzie, szwedzkojęzyczne rodziny czują się dyskryminowane. Niestety, mimo, że jakość fińskiej edukacji jest wysoka, jakość nauczania języków już nie. I tak fińskojęzyczny Fin z reguły potrafi po szwedzku tylko się przedstawić, natomiast szwedzkojęzyczny Fin , chociaż uczy się szwedzkiego od 3 roku życia, potrafi zrozumieć ekspedientkę w sklepie, ale lekarza już nie. Szwedzi często emigrują do Finlandii, często w błędnym założeniu, że , że ich życie tutaj, dzięki obowiązkowi nauki szwedzkiego, będzie łatwe. Niestety okazuje się, że są w błędzie, jeśli wybiorą się na północ kraju, mogą znaleźć się w miasteczku, gdzie ani jedna osoba nie zna języka szwedzkiego. Inna sprawa, że Finowie nie chcą uczyć się szwedzkiego, długo byli pod panowaniem szwedzkim. Może to więc tylko kwestia woli, bo angielski zna tu każdy (no może poza kierowcami autobusów na wioskach 😉). Więc to tak, jak u nas z rosyjskim czy niemieckim.

Internet

Tu jest gorzej pod względem Internetu niż w Polsce, ponieważ w bramach jest tylko jeden operator, jeżeli chce się innego, należy słono zapłacić. Także jeśli ktoś nie jest zadowolony z operatora po kablu w bramie, bierze coś przenośnego, najbardziej popularna jest technologia 4G, tak, ze można mieć Internet na różnych urządzeniach. Tylko do tego trzeba podpisać umowę z abonamentem, co dla mnie na 4 miesiące nie wchodziło w grę. Można mieć też USB stick z prepaidem (HSDA), ale trzeba go najpierw zdobyć… Ja miałam ten problem, że mój współlokator ma 4G, także jak wychodził z domu, Internet zabierał ze sobą. Kable w domu są w złym stanie, bym mogła łączyć się kablem ethernetowym.

Czy mówiłam już o tym, jak ubóstwiam ludzi z CS? Tak, mówiłam to na pewno każdemu z Was osobna po wielokroć, ale muszę to powtórzyć – ubóstwiam ich J Zdobyłam wreszcie Internet. Ambasador CS Turku pożyczył mi USB stick z kartą z Internetem.

Podróże

Mój humor poprawił się jeszcze bardziej, gdy odkryłam, że po Finlandii można względnie tanio podróżować autobusem J Mam szczęście, że nie przyjechałam rok temu, bo byłoby z tym ciężej. Tania linia autobusowa (Omnibus) powstała co prawda wcześniej, ale oni mają stosunkowo rzadkie połączenia i angielska wersja ich strony jest częściowo pisana po fińsku. Natomiast standardowe linie autobusowe (ExpressBus) odpowiedziały na ofertę tamtej firmy, wprowadzając bilety po obniżonych cenach, zaczynające się nawet od dwóch Euro. Zauważyłam, ze one są dostępne do miesiąca do przodu. I tak za bilet z Helsinek do Turku zapłaciłam 10 Euro, a bilety z Turku do Tampere i z powrotem po 7 Euro w jedną stronę.

Infrastruktura

Finowie są bardzo praktycznym narodem.

Niektóre przydatne rozwiązania:

1) 1. Za puszki oraz za butelki jest pobierana kaucja. Zużyte opakowania wrzuca się do specjalnego urządzenia, które odczytuje kod i wydaje papierek , który nosi się do byle jakiego sklepu i dostaje się zwrot pieniędzy.

2) 2. W Helsinkach jest sieć publicznych toalet, ‘urynoar’ (nie pisuar, bo mogą korzystać z niego także kobiety, taki wielki lej) są bezpłatne, natomiast skorzystanie ze zwykłej toalety kosztuje 50 Eurocentów.

3) 3. Byłam nad jeziorem Kaitalampi i chociaż nikt z kierowców nie wiedział, gdzie ono się znajduje, były przy nim dogodne wejścia do wody, miejsca do grillowania, przebieralnie i toalety.

4) 4. Zapisałam się do biblioteki. Jest bezpłatna i bardzo bogata. Pożyczyłam mapy i przewodniki.

Autostop

Wybrałam się na wycieczkę nad jezioro Kaitalampi, gdzie był event z CS oraz do Helsinek. Są bardzo dobre miejsca do stopowania w Finlandii, ponieważ blisko autostrad znajdują się przystanki autobusowe, niezbyt oddalone od miasta. Lepiej nie stopujcie na autostradach, bo na pewno żaden Fin się nie zatrzyma. Na samochód generalnie czeka się długo. Ja czekałam 2 razy po dwie godziny (Finowie generalnie boją się obcych - młodsze roczniki już coraz mniej, natomiast starsze bardzo – o tym napiszę później, także na starsze osoby nie ma co liczyć, wiele aut też zauważyłam, że prowadzą kobiety mimo mężczyzny na siedzeniu obok – o równouprawnieniu też pewnie jeszcze napiszę - one też się nie zatrzymują), natomiast jak ktoś się już zatrzyma, to osoba z dużym doświadczeniem podróżniczym, bądź która sama podróżowała stopem w przeszłości. Finowie, jak już ich się poprosi o pomoc (a autostop można zaliczyć pod takie prośby), są bardzo pomocni i nie wyrzucą Was w tragicznym do kontynuacji podróży miejscu. Także generalnie polecam Finlandię do stopowania, na pewno to jeden z bezpieczniejszych pod tym względem krajów i można poznać ciekawych ludzi, tylko trzeba uzbroić się czasem w cierpliwość.

Copyright Notice: All Rights Reserved