Advertisement
Published: November 17th 2007
Holly Cows
Common view....Wow...I am in.
I am in Asia, I am in Mumbai.
We flew to Mumbai on Friday night. Luckily the guy form hotel was waiting for us so we were saved ;-)
Hotel is quite decent, we have everything what we need. There is a hudge bed, nice and clean bathroom. We have good room service. As there is no breakfast included we order our food to the room. Today they brought us Milk TEA ainstead of, mint tea which didn't taste very nice.
First morning in Mumbai was a shock for me. We went for a walk just to see where we are. I bought a map, but even me (who I consider the best map reader) got lost in the jungle of the streets and mini streets.
City is pretty dirty, life is going on the streets. We managed to see already holy cows on the streets.
Temperature about 27-28, humid.
People are very nice, I feel quite safe, but food is not my type. I tried once but because it was so spicy and hot I couldn't feel what was the taste. So now I am on steamed rice, veg's and mint tea, until my stomach will get
used to the food.
Jestesmy w Indiach w Mombaju. Od 96 roku tak nazywany a przed 1996 rokiem Bombaj. Lot samolotem byl szybki i wcale nam sie nie dluzylo. Przed lotniskiem czekal na nas taksowkarz z hotelu takze bylysmy bezpieczne w nocy w obcym kraju.
Pokoj jest czysty, zadbany,, jest tam wszystko co potrzebne. Zeby nadal jednak myjemy woda butelkowa.
Miasto bardzo zaludnione, glosne i dosc brudne. Zycie toczy sie tutaj na ulicach. Mozna spotkac duzo bezdomnych i ubogich ludzi.
Ulice sa brudne i zatloczone ale ludzie przyjacielsko nastawieni dla turystow. Temperatura okolo 26-28 stopni, jest bardzo wilgotno, szybko sie czlowiek meczy wiec sie nie nadwyrezamy za bardzo ;-))
Probowalysmy lokalnych przysmakow co jednak nie wyszlo nam na zdrowie wiec teraz jedziemy na gotowanym ryzu z warzywkami sautte czyli bez przypraw...jakichkolwiek i herbacie z lisci miety..... mmmm....
Kawiarenka internetowa dosc ok, musialam prosic kilka razy o pomoc jako ze komputery dosc wolne i wrzucanie zdjec zajmuje troche czasu.
Do uslyszenia z nastepnego przystanku...GOA...sun, sand and beach...
Advertisement
Tot: 0.077s; Tpl: 0.009s; cc: 15; qc: 59; dbt: 0.0519s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.1mb
Magdusia
non-member comment
no nareszcie!
No nareszcie jakis news! Ten blog to swietna sprawa! No ja widze ze jestes w lekkim szoku kulturowy, jak 5 gwiazdkowy hotel jest decent to ja nie chce Cie martwic:) Indian food has never been my type either. Zdjecia super, czekam na wiecej. Pozdrawiam serdecznie Was obie. Temperatura w Londku w nocy blisko 1 stopien o Polandzie nie wspominam.xxx