Zlapalem stopa - ciezarowke na ktorej jechal slon!


Advertisement
Thailand's flag
Asia » Thailand » South-West Thailand » Ko Pha-Ngan
September 18th 2007
Published: September 18th 2007
Edit Blog Post

Skonczylo sie bieganie za krabami na wyspie Ko Jum, tym razem naszym celem byla slawna na calym swiecie wyspa Koh Phangan. To wlasnie w tym miejscu przed wieloma laty, odbywaly sie po raz pierwszy imprezy podczas pelni ksiezyca na plazy. Do dzis na wyspie mozna znalezc osrodki reaggae czy hippisow. Czesto mowi sie o tej wyspie, ze przyjezdza sie na weekend, ale zostaje na lata... Faktycznie widac to golym okiem, bo wyspe zamieszkuje sporo "bialych". Choc w porze deszczowej, ktora obecnie panuje w Tajlandii miejsce to nie odwiedzaja tlumy turystow to i tak jest ich zdecydowanie wiecej niz na wyspie Ko Jum. W dodatku baza turystyczna jest tutaj znakomicie przygotowana. Dziesiatki szkol nurkowania, barow, pubow, restauracji sklania do wydawania pieniedzy. Poza tym wyspa sama w sobie oferuje 8 wodospadow i dzungle! Co prawda same wodospady nie naleza chyba do najwiekszych na swiecie, ale samo chodzenie po dzungli i szukanie ich bylo znakomita zabawa! Na Koh Phangan, nie uzywa sie wlasciwie nazw ulic, uzywa sie nazwy malych zatoczek, ktorych na wyspie jest kilkadziesiat. Niektore sa bardzo spokojne, gdzie mozna znalezc ledwie pare bungalowow inne zamienily sie w prawidziwe osrodki turystyczne z luksusowymi hotelami. My wybralismy cos posrodku - piekna zatoczka, z w
Wodne taxi.Wodne taxi.Wodne taxi.

Na wyspie, wiele drog jest w bardzo zlym stanie, a strome podjazy kompilkuja transport, wiec do wielu zatoczek dociera sie droga wodna.
maire tanimi hotelami. Po prostu mielismy ochote spotkac ludzi 😊 Po wyspie Ko Jum naprawde potrzebowalismy towarzystwa. Uwaza ze wybor byl znakomity, gdyby nie fakt, ze nasz wyjazd dobiega powoli konca, spedzilibysmy na wyspie znacznie wiecej czasu niz 4 noce. Naszym srodkiem transportu byl motor. Jednak tym razem nie wystarczyl juz zwyczajny motor - potrzebny byl motor terenowy. Fajna 5-biegowa maszyna, dostarczyla nam mnostwa emocji. Jezdzenie po prawdziwych wertepach na takiej maszynie, bylo ogromna przyjemnoscia. Co prawda ostrzegano nas przed wypadkami, ale nie za bardzo nie wiedzielismy o co chodzi... jednak dowiedzielismy sie kiedy stanelismy oko w oko z ponad 25% wzniesieniem! Wycisnelismy z naszego motoru wszystko co sie dalo i jakims cudem podjechal na jedynce, ale naprawde mial spore problemy. Moge powiedziec tylko, ze zatrzymanie sie na takim wzniesieniu bylo niemozliwe, bo motor automatycznie nawet na hamulcach zsuwal sie w dol, albo co gorsze koziolkowal do tylu! Na wlasne oczy przekonalismy sie, ze jezdzenie tutaj jest niebezpieczne, bo sasiadka z bungolowu obok skonczyla ze zlamana noga... Oczywiscie kazdego dnia wypijalismy co najmniej 4 shake owocowe, ktorych powoli robimy sie smakoszami 😊 Probowalismy wlasciwie wszystkich smakow jakie sa dostepne na rynku Tajlndzkim! Szczerze tez musze przyznac, ze bedzie to jedna z rzeczy, za ktora bede najbardziej tesknil w Polsce. Za czym nie bede tesknil to na pewno za hamakiem, bo po prostu sobie go kupilem 😊 Kosztowal grosze, wiec chcial miec choc troche Tajlandii w domu.

Ciekawostki - wiele smakow Tajlandii.
- podczas ostatniego dnia na wyspie, musialem zlapac stopa do portu, bo nie mialem jak dojechac, a szkdoa bylo pieniedzy na taxi, jakie bylo moje zdziwienie, kiedy udalo mi sie zlapac ciezarowke... na ktorej byl juz slon! Ciekawy tylko bylem czy on tez jechal na stopa...
- przed wejsciem do wiekszosci sklepow w Tajlandii (oprocz Bangkoku, bo tu panuja bardziej europejskie zwyczaje) nalezy sciagnac obuwie i robic zakupy boso😊
- "Tajlandczycy rzadko witają się uściskiem dłoni, częściej na powitanie, pożegnanie, przeprosiny, a także do wyrażenia szacunku lub wdzięczności stosują wai. Jest to ukłon z gestem wykonywanym podniesionymi rękami, złożonymi jak do modlitwy, z łokciami przy ciele. Wai zmieniaa się w zależności od statusu i wzajemnej relacji osób i Tajlandczycy potrafią natychmiast ocenić, jakiego rodzaju gest będzie w danej chwili najbardziej odpowiedni. Będąc farangiem, czyli cudzoziemcem, najbezpieczniej zastosować wai obcego, które polega na takim podniesieniu złożonych rąk blisko klatki piersiowej, aby końce palców znajdowały się tuż pod podbródkiem. Na
To jest dopiero maszyna...To jest dopiero maszyna...To jest dopiero maszyna...

Bez takiego motoru, jezdzenie po wyspie byloby niemozliwe...
wai trzeba koniecznie odpowiedzieć tym samym, ale najlepiej nie inicjować go samemu, by uniknąć towarzyskiej gafy "



Additional photos below
Photos: 15, Displayed: 15


Advertisement

Nasz pierwszy bungalow na wyspie.Nasz pierwszy bungalow na wyspie.
Nasz pierwszy bungalow na wyspie.

Jakies 5 metrow od morza, w ktorym nawet po 100 metrach woda siegala do kolan...
Jeden z najwiekszych wodospadow na wyspie...Jeden z najwiekszych wodospadow na wyspie...
Jeden z najwiekszych wodospadow na wyspie...

Jezeli ktos nie widzi na zdjeciu wodospadu niech sie nie martwi, ja z odleglosci 2 metrow mialem problem zeby go dojrzec :)
Krajobraz z punktu widokowego.Krajobraz z punktu widokowego.
Krajobraz z punktu widokowego.

Centralna czesc wyspy porosnieta jest dzungla i plantacjami palm kokosowych
Plaza koralowa.Plaza koralowa.
Plaza koralowa.

Prawdopodobnie najpiekniejsza plaza na wyspie, niestety idaca ulewa, zepsula nam zdjecia.
Pelen relaks.Pelen relaks.
Pelen relaks.

Jezeli nie jezdzilismy motorem po wyspie, to popijalismy nalogowo shake owocowe.
Nasz drugi hotelik na wyspie.Nasz drugi hotelik na wyspie.
Nasz drugi hotelik na wyspie.

Tym razem do morza mielismy az 15 metrow!


19th September 2007

bajecznie, nic doda nic uj... calusy
20th September 2007

ech... pieknie...
Pieknie tam macie... cieszcie sie chlopcy poki tam jestescie bo u nas aktualnie (przynajmniej w katowicach) jest 8 stopni... Caluje i do zobaczenia!

Tot: 0.119s; Tpl: 0.012s; cc: 12; qc: 52; dbt: 0.0561s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.2mb