Advertisement
Published: October 5th 2010
Edit Blog Post
No ale nie byłybyśmy sobą, żeby po paradzie nie zachaczyć o sklepy...A że po drodze była słynna ulica 34 i największy sklep na świecie MACY's .... gdzie dropnęłyśmy tylko "na chwilę".... potem zachaczyłyśmy o CONWAY, DAFFY's, ZARĘ, ALDO...i parę innych....gdzie spędziłyśmy "tylko" parę godzin 😉 i wracając (cały czas pieszo oczywiście) Broadway'em do Times Square aż do 47 ulicy - prosto do Hotelu Edison, gdzie pracuje nasza Małgosia żeby odsapnąć i cokolwiek zjeść , bo od wczoraj nic nie miałyśmy w ustach... !!!!
W sumie pewnie zrobiłyśmy z buta przez ponad 8 godzin chyba ze 30 km ..
Izuńka tak zdarła trzewiki, że aż odpadła jej podeszwa, a drugą ze złości oderwała i musiała naprędce kupić sobie 2 pary butów !!!!!I tak sprawiedliwie minęła niedzielka .....hej!!!
Advertisement
Tot: 0.237s; Tpl: 0.012s; cc: 9; qc: 69; dbt: 0.0549s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.3mb