Advertisement
Published: October 1st 2010
....Szczęśliwie po 20 (ciężkich) godz. podróży i niesympatycznej przesiadce w Amsterdamie ( odradzono nam w Warszawie przewóz skromnych souvenirów w postaci 3 l 😉 więc trzeba było kupić miejscowe skromniejsze gifty) i osobistej kontroli za kotarką wylądowałyśmy ok. 20 godz. czasu miejscowego na sympatycznym JFK, gdzie już wszystko poszło gładko...
Po odebraniu bagaży przywitała nas ciepła (22 c o godz.21) Nowojorska Dżungla ...
Prosto z parkingu zrobiłyśmy powitalną przejazdówkę przez Manhattan i zatłoczony Times Square i dalej na Brooklyn do naszej głównej bazy 😉
Oczywiście przez zmianę czasu, wrażenia i niekończące się przywitania nie zmrużyłyśmy oka tej nocy ....
Advertisement
Tot: 0.241s; Tpl: 0.012s; cc: 9; qc: 70; dbt: 0.0772s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.3mb
