Semu Chempey


Advertisement
Published: March 8th 2014
Edit Blog Post

Wczoraj autobusem turystycznym dojechalem do Semuc Champey. Tym razem nie zdecydowalem sie na chicken busaze wzgledu na odleglosc i duza liczbe przesiadek. Droga z Antigua do Semuc Chempey zajmuje minimum 8 godzin (autobus turystyczny) i ostatnie 30-40 km jedzie sie jeepem szutrowa droga :-) Cala podroz jest bardzo meczaca. Zarowno ze wzgledu na jakosc drog jak i upal. Ale na koncu czeka raj, czyli Semuc Champey:-) Miejsce to so seria niezykle malowniczych kaskad i basenow z turkusowa woda, w ktorych, pomimo tego, ze jest to park narodowy, mozna sie kapac.

Dosyc odlegla lokalizacja miejsca i ciezki dojazd sprawiaja, ze nie ma tutaj zbyt wielu turystow.

Jadac do Semuc Champey mijamy miasto Coban, zalozone przez niemieckich kolonistow w czasach boomu na kawe i da sie tutaj wyczuc pruskiego ducha:-) Jest czysciej i architektura jakas taka znajoma. Na "prosbe" Stanow Zjednoczonych rzad Gwatemali wyrzucil osadnikow niemieckich za to ze aktywnie popierali Hitlera. Jednakze podobno spora liczba ich tam jeszcze mieszka.

Zatrzymuje sie w hotelu Utopia Eco Lodge. Hotel jest bardzo fajny i niezwykle klimatyczny. Prowadzi go amerykanin, ktory urodzil sie w Gwatemalii. Dookola rozciagaja sie niezwykle malownicze wzgorza porosniete plantacjami kakao, bananow, kawy itp. Hostel ma tez jedna wade tzn. trzeba 40 minutowego marszu, aby dojsc do naturalnych. Pozniej okazuje sie ze w Semuc Champey, sa dwa lepiej polozone hostele. Pierwszy z nich to El Portal de Champey, a drugi to Las Marias. Pierwszy polozony jest zaledwie 5 min drogi od kapieliska. Niestety nie wiedzialem o tym wczesniej, bo na pewno wybralbym nocleg tutaj.

W Utopii poznaje kolejnych polakow. Tym razem ze Szczecina. Wyglad na to, ze Gwatemala jest bardziej popularnym miejscem wsrod rodakow niz Meksyk, gdzie nie spotkalem nikogo.

Samo Semuc Champey to po prostu cud natury. Mamy do dyspozycji cala mase mniejszych lub wiekszych basenow o roznej glebokosci. A dodatkowej niesamowitosci miejscu dodaje fakt, ze te wszyskie baseny leza tak naprawde na moscie, pod ktorym plynie sobie gorska rwaca rzeka (rio Cahabon). Natura potrafi stworzyc miejsca niesamowite!

Z hotelu do Semu Champey dochodze i wracam piechota.

Jutro jade dalej. Tym razem Tikal.


Additional photos below
Photos: 9, Displayed: 9


Advertisement

Rzeka Cahabone wpada pod ziemieRzeka Cahabone wpada pod ziemie
Rzeka Cahabone wpada pod ziemie

To wlasnie w tym miejscu rzeka wpada pod ziemie i plynie pod mostem, na ktorym sa baseny.


Tot: 0.079s; Tpl: 0.01s; cc: 8; qc: 47; dbt: 0.0432s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.1mb