Dzień 11. Jak dałem się wyssać.
September 17th 2019 W poniedziałek przyczepiły się do nas dwie rzeczy. Pierwsza to chmura, która zawisła nad Mt Nantai i całym jeziorem Chuzenji i jak przyklejona do iglicy na wierzchołku góry nie chciała odlecieć do zmroku. Druga to pijawka. Do mojej nogi. Tak, wiem nie ma co panikować. W średniowieczu leczono pijawkami choroby. Ale wtedy też, zaraz potem, jako metodę drugiego wyboru stosowano amputacj
... read more