W krainie Pandy

---

---

..no i dotarlismy. W zasadzie nic ciekawego sie nie dzialo - najpierw 18h w pociagu do Wuhan, tam popoludnie z swiezopoznana przewodniczka, nocleg w youth hostelu i rankiem, w gore rzeki Jangcy. Tak naprawde to potraktowalismy to bardziej jako transport niz wycieczke - zreszta konkurencyjny do pociagowego. Tylko trzeba bylo najpierw 4h w busie, potem 3h przerwy, 1h w busie, 1h przerwy by wejsc na poklad juz po zmroku i przez cala noc plynac przez najwieksze atrakcje - slynne 3 przelomy i takie tam - nawet nie jest pewne czy widzielismy te wielka tame w budowie.
Nie mielismy kajut, lezelismy sobie na karimatkach w takim powiedzmy hallu. Jangcy wielka, szeroka (choc to pora sucha!), pelno smiesznych lodek plywa, wokol wzgorza, a mosty i tamy naprawde potezne.
Odpoczywalismy.. i tak 37 godzin. W Chongqing w 1h juz bylismy w busie do Chengdu ktory przyjechal 1h temu i takoz stad pisze.

Chengdu to stolica Syczuanu - jak dla mnie chyba najbardziej atrakcyjnej chinskiej prowincji. Znajduja sie tu rezerwaty Pandy Olbrzymiej, lasy bambusowe, rzezby buddy, pelno gor.. takich duzych. Graniczy w koncu Syczuan z Tybetem, sa przeto slady kultury tybetanskiej - muzea, dzielnice i takie tam. Za 300 jenotow mozna sobie nawet obejrzec tradycyjny pogrzeb tybetanski, ale nie mozna robic fotek. Sa tez w ofercie trekkingi konne, na ktory chyba sie skusze.
Ogolnie to przeciez nie mam pojecia co tu jest, przeciez siedze tu godzine, a wszystkie w.w. informacje pochodza z przewodnika😊

Ale wyglada, ze jest tu fajnie i mam zamiar posiedziec w tej prowincji 10-14 dni, z kolei moj TurboTeam chyba nie chce az tyle, wiec byc moze sie rozdzielimy - moze to i lepiej - przeciez zrobimy w ten sposob wiecej roznych zdjec😊

W druzynie nie jest tak zle jak mozna by wnosic po powyzszym, ale w malej jednoosobowej podgrupie zle przeciez tez nie jest😊

Pozdrawiam Wszystkich

---

Photos

Jangcy River
nic ciekawego