Lecce_Love_2


Advertisement
Italy's flag
Europe » Italy » Apulia » Otranto
October 28th 2015
Published: October 30th 2015
Edit Blog Post

Od dwóch tygodni regularnie i całkiem bez sensu sprawdzałam prognozę pogody. Słonce, słońce za chmurami, burze, deszcz. Deszcz. Środa miała być najcieplejszym dniem, więc pojechaliśmy na plażę. Co prawda ja siedziałam w puchówce (podobnie, jak w lipcu nad Bałtykiem), ale Włoscy emeryci pomarszczeni jak rodzynki byli w gatkach tylko i rżnęli w karty siedząc na leżaczkach. I nawet kilka osób się kąpało (podobnie, jak w lipcu w Bałtyku).

Naszym celem było Otranto, ale jechaliśmy nad morzem, przez pozasezonowe kurorty, drogami wśród oliwek i kamiennych płotków. Zatrzymaliśmy się w Torre dell'Orso - przy samej fantastycznej plaży z miękkim piaseczkiem i absolutnie szmaragdową wodą. Nie spodziewałam się we Włoszech takiej plaży. Inna rzecz, że przynajmniej dało się ją zobaczyć, bo wszystkie leżaczki ładnie złożone czekały już w zamknięciu na przyszły rok. Myślę, że w lipcu szpilki się nie da tam wbić. L spał, M gotowała piaskową ogórkową, a ja starałam się ponapawać widokiem i przyswoić jak najwęcej promieni UV.

Później zamuliliśmy na Aperolu, oliwkach i taralli, więc na obiad w Otranto musieliśmy się spieszyć, bo już nawet M się nauczyła, że 'Włochy śpią i otwierają nocą'. Trafiliśmy do jakiejś knajpy nad wodą na linguine frutti di mare, szczęśliwi, że była jeszcze otwarta i za L zapłaciliśmy jego pierwsze w życiu 'coperto'. Kelner przypłacił to napiwkiem.

W Otranto chodziliśmy po pustych kamiennych uliczkach, zafascynowani spokojem tego miejsca. I w ogóle Puglii o tej porze roku. Większość sklepów zamknięta - do końca nie wiadomo, czy na siestę, na pozasezon, czy na zawsze. Te otwarte sprzedają makaron, ciastka, gliniane dzwoneczki - symbol szczęścia i mnóstwo chińszczyzny, która fascynuje M. Jest też oczarowana włoskimi kioskami z prasą - kto widział, nie może się dziwić - zawsze były dorodne, ale ostatnio wylewają się wprost na chodnik zalane plastkowymi gadżetami dodawanymi do każdej gazetki.

Wieczorem w Lecce poszliśmy jeszcze na lody, podobno do najlepszej w mieście lodziarni Natale. M pierwszy lód w wafelku zrobił wielkie blop! na ziemię, a drugi w miseczce wyślizgnął się z rączki. Co ciekawe jednak, widać w lodziarniach zimowe menu: jest mnóstwo lodów czekoladowych, orzechowych, bakaliowych. Comfort ice-cream. Nie ma owocowych. Nie ma sorbetów. W sumie mądrze.

Ostatkiem sił kupiliśmy jeszcze pizzę "tam gdzie zwykle". Dochodzę do wniosku, że zwiedzając z dziećmi człowiek per saldo widzi więcej (w pewnym sensie), niż gdy sam chodzi. No bo nie usiądziesz, żeby się na katedrę pogapić. Patrzysz tylko, starsz się zapamiętać gdzie jesteś, wejdziesz do środka na rzut okiem i trzeba pędzić. Moje zaległości w pisaniu bloga właśnie ze zmęczenia się biorą. M nie śpi juz w ciągu dnia i jest bardzo dzielna, ale gada i gada, i opowiada, i trzeba słuchać, odpowiadać, zabawiać, komentować. L owszem sypia, ale jak tylko się obudzi, musi koniecznie ćwiczyć chodzenie.

Szukając ciekawostek o Salento (półwysep na dole półwyspu włoskiego), znalazłam inofrmacje o zamieszkującej tu greckiej mniejszości. Oczywiście nawet LOnely Planet mówi, że kiedyś była tu Magna Grecia, ale ciekawe jest to, że jej ślady przetrwały do dziś nie tylko w architekturze. Jets kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy mówią grecko-włoskim dialektem. Z jednej strony piszą alfabetem łacińskiem, z drugiej jednak używają mixu słów, z wyraźnymi wpływami nowogreckimi. Stąd wśród badaczy teoria, że pierwotna imigracja pochodiz ze starożytnych czasów, ale została zasilona w średniowieczu. W 'griko' jest też muzyka; tu w wykonaniu znanego zespołu Ghetonia
">


I na koniec taki piękny hit:
">



Additional photos below
Photos: 10, Displayed: 10


Advertisement

Ludzie się nawet kąpaliLudzie się nawet kąpali
Ludzie się nawet kąpali
Katedra w OtrantoKatedra w Otranto
Katedra w Otranto
imageimage
image
imageimage
image
imageimage
image
imageimage
image
imageimage
image


31st October 2015

Pino Daniele
Ladny hit Pino Daniele, piewcy Neapolu. Zmarlo mu sie niedawno. Check out this, o Neapolu wlasnie: https://www.youtube.com/watch?v=81pIF0VSfMo . Nastepna wloska podroz w polaczeniu z Amalfi I Capri ;) ??
31st October 2015

Neapol
Problem jest tylko taki, że Neapol zapamietalam jako miasto absolutnie nie child friendly! A co do Capri, to nie stać mnie na taki tam pobyt, żeby mi się podobało.... Nastepne chyba beda Calabria i Triest.

Tot: 0.466s; Tpl: 0.012s; cc: 20; qc: 67; dbt: 0.1489s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.2mb