Pępek świata - Cusco i Machu Picchu


Advertisement
Peru's flag
South America » Peru
November 19th 2015
Published: November 19th 2015
Edit Blog Post

Po 3 dniach przyszło wybawienie od meczącej Limy - samolot do Cusco/Cuzco (pierwsza wersja to oficjalna pisownia, a druga chyba równie często używana). Na pokładzie lokalnych linii częstowano Inka Kola (nie wiem co na to tutejszy uokik, bo nazwa wprowadza w błąd - Inka Kola jest żółta i smakuje jak oranżada). Lądowanie wsród gór robi niesamowite wrażenie. A góry dają się we znaki - bo choroba wysokościowa (mamy tutaj 3,3 tys. m n.p.m.) o mnie niestety nie zapomniała. Na szczęście przechodzę ja w łagodnej wersji, wiec pomaga ibuprom i aspiryna.

Cusco to baza wypadowa do Machu Picchu. Jako dawna siedziba Imperium Inków i tytułowy "Pępek Świata" w ich języku - quechua, zdecydowanie zasługuje na swoje 5 minut u każdego podróżnika. Choć po zdobyciu w XVI w. przez Hiszpanów, a następnie po pożarze, Cusco zostało odbudowane w stylu hiszpańskim, to na każdym kroku można natknąć na pozostałości po Inkach. Świetnym przykładem są: Qorichancha, czyli główna świątynia Inków przebudowana na klasztor dominikański oraz katedra na głównym placu Cusco (Plaza de Armaz) - klasztor zachowuje oryginalne fragmenty inkaskiego muru, a katedra powstała z kamieni po zburzonych murach. Cusco bardzo przypadło mi do gustu mimo tabunów turystów. Rozstrzelone na zboczach domki wyglądają ślicznie. Artystyczna dzielnica - San Blas - pełna jest sklepików ze swetrami z alpaki, małych restauracyjek i hotelików. Przekąsiliśmy pyszny streetfood - papas rellenas (smażone w głębokim tłuszczu ziemniaki z faszerowane jajkiem i warzywami) plus smażona juke. Potem były wegańskie burgery z soczewicy z salsą mango i guacamole i w ogole palce lizać.

Dotarcie do samego Machu Picchu wymaga sporo wysiłku i czasu. Trasę z Cusco trzeba robić na raty rożnymi środkami transportu i nawet dolarowi Kalifornijczycy nie są w stanie tego przeskoczyc. Amerykańscy konsultanci zauważyli te niedogodności i juz zdążyli opracować dla peruwiańskiego rzadu plan ulepszenia infrastruktury dojazdowej do M.P. Nie załapaliśmy się na to. Narzekać jednak nie możemy, bo (a) na jednej ze stacji kolejowych a'la Pcim Dolny, przesiadkę umilała nam harfistka ubrana w ludowy peruwiański strój, (b) bycie jednym z ponad miliona turystów odwiedzających Machu w 2015 roku - bezcenne 😉


Additional photos below
Photos: 7, Displayed: 7


Advertisement



Tot: 0.07s; Tpl: 0.01s; cc: 7; qc: 44; dbt: 0.0414s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.1mb