Canary_Maternity_17.1
July 30th 2015 Z dnia na dzień, a w zasadzie z wieczoru na wieczór jestesmy coraz bardziej hiszpańscy. A przynajmniej, tak nam sie wydaje. Dzis np. wróciliśmy do domu z dziećmi o 22!
Dzień spędziliśmy w stylu el classico: śniadanie na tarasie (jamon na bułce zawiniętej wczoraj z restauracji) i sok pomarańczowy, kawiarnia i dwie kawy con leche plus dwie (z właścicielem i klientką) rozmowy o tym,
... read more