Canary_Maternity_15.1
July 27th 2015 Wczoraj i dziś to aklimatyzacja i aprowizacja, sprawdzanie, czy w najblizszej okolicy nic sie za bardzo nie zmieniło.
Jeszcze w sobotę wieczorem poszlismy do baru flamenco, na szybkie zimne tinto de verano i pan con tomate. NIezmienne wyśmienite. I był Kręcidupek. Nawet jemu upał musi dawać się we znaki, bo po raz pierwszy widziałam go w t-shircie, a nie w koszuli! Spodnie nadal supe
... read more