Dzień 6. Ostryga.
November 15th 2014 Pewnie większość czytajacych te słowa oczekuje barwnej historii jak to jedno nas zjadło świetną ostrygę, która wzięła ostry zakręt w żoładku i płynąc pod prad w przełyku, mimo naszych protestów, wyladowała na nieskazitelnym chodniku Tainan. Otóż nie. Dziś będzie w formie małego poradnika, ponieważ to Tainan jest jak ostryga. Gdy wjeżdża się do miasta wydaje się mało i
... read more
Hania_mamut
non-member comment
to chyba hurtownia
Pamiętam ceny ostryg z Paryża (niejeden delegat objadał sie mini na koszt naszych gospodarzy- a ja jadłam wtedy sery.. jakoś nie mogłybyśmy [obie z Aga wieku prenatalnym] przełknąć tego paskudztwa .. a tu taki luksus stoi sobie w koszach jak na bieliznę) Biedy nie ma...