balkan_road_10
July 30th 2010 Noc w Kruji okazala sie troche bardziej burzliwa, niz sie poczatkowo spodziewalismy. Samo odbywajace sie w naszym hotelu wesele nie byloby problemem, ale niestety do pokoju nad nami zwalili sie co bardziej pijani goscie, ktorzy od 3.30, gdy zakonczono harce, do 6 rano, gdy w koncu zmozyl ich sen, tupali, krzyczeli i robili absolutnie wszystko, zeby uniemozliwic nam spanie i pobudke przewidziana na
... read more